Ukraińcy z Majdanu byli szkoleni w bazach Polski i Litwy – stwierdził podczas konferencji prasowej Władimir Putin. Prezydent Rosji podkreślił, że o skutkach ewentualnych sankcji „powinni pomyśleć ci, którzy je proponują”, gdyż ich „negatywne skutki będą wzajemne”.
Zdaniem Putina w Kijowie działali ludzie specjalnie przygotowani na sąsiednich terytoriach.
Wesprzyj nas już teraz!
– Przygotowywano ich w specjalnych bazach na sąsiednich terytoriach na Litwie i w Polsce, ale również na samej Ukrainie. Przygotowywali ich instruktorzy przez długi czas. Działają jak jednostki specjalne. Czemu wydaje wam się, że na Krymie mamy być gorsi? – powiedział prezydent.
Według rosyjskiego polityka „Janukowycz zgodził się na wszystko, czego się domagała opozycja. On nie wydał żadnego nielegalnego rozkazu dotyczącego strzelania do ludzi, tych nieszczęsnych demonstrantów”. Zdaniem Putina to Janukowycz jest z prawnego punktu widzenia prezydentem Ukrainy, gdzie „z niepokojem stwierdzam głowę podnoszą faszyści i nacjonaliści”.
– Nie ma obecnie potrzeby użycia siły wojskowej na Krymie, jednak Rosja ma taką opcję. Wzmocniliśmy ochronę naszych obiektów wojskowych na Krymie, bo ekstremiści ściągali bojowników – powiedział podczas konferencji rosyjski prezydent.
Putin wypowiedział się także w kwestii przyszłości państwa ukraińskiego, choć zaznaczył, że „po przewrocie na Ukrainie pojawiło się nowe państwo, a z nim żadnych umów podpisanych nie mamy”. „Ukrainie potrzeba nowej konstytucji” – podkreślił Putin. Jednak „jeśli Ukraina przeprowadzi wybory w obecnych warunkach terroru, Rosja nie uzna ich rezultatów” – stwierdził prezydent.
Źródło: kresy.pl/polskieradio.pl
luk