Zmniejszenie środków przyznawanych potomkom wysiedlonych Polaków i zmiana zasady przekazywania samorządom funduszy potrzebnych do sprowadzenia powracających rodaków – to główne założenia przygotowanego przez partię rządzącą projektu nowelizacji ustawy repatriacyjnej. Według inicjatorów zmian, reforma ma doprowadzić do optymalizacji wykorzystania środków. Krytycy uważają, że efektem zmian będzie zamrożenie, na poziomie samorządów, procesu repatriacji.
Nowelizacja ustawy o repatriacji przewiduje znaczące zmiany w jej charakterze. Dotychczas już na etapie przygotowań mieszkań dla Polaków ze wschodu gminy mogły być pewne, że wydatki pokryją z rządowych funduszy. Pomysłodawcy projektu chcą, by dotacje nie były już przyznawane automatycznie. Ich przyznanie będzie zależało od faktycznego osiedlenia się rodaków w przeznaczonych dla nich lokalach.
Co więcej – repatrianci powracając do kraju będą mogli uzyskać mniejszą pomoc. Zostaną pozbawieni finansowania remontów, adaptacji czy wyposażenia lokali otrzymywanych od samorządów. Sumy przeznaczane na zagwarantowanie pracy potomkom wygnanych Polaków mają zmniejszyć się o połowę. „Proponowane rozwiązanie podyktowane jest koniecznością unikania nadużyć polegających na sztucznym kreowaniu i doposażaniu przez pracodawcę stanowisk pracy repatrianta, wyłącznie w celu uzyskania korzyści finansowej”, uzasadniają inicjatorzy nowelizacji. W podobny sposób tłumaczą zmiany w systemie przyznawania dotacji jednostkom samorządu. Ma to zapobiec pobieraniu przez nie środków na przygotowanie mieszkań, które będą nieatrakcyjne dla ewentualnych repatriantów, lub pobieraniu najwyższej możliwej kwoty dofinansowania i wykorzystywaniu jej tylko w cząstkowym zakresie.
Wesprzyj nas już teraz!
Tymczasem według prezydenta Sopotu, Jacka Karnowskiego, propozycja zmian to próba „zamrożenia” inicjatywy samorządów w sprowadzaniu Polaków pozostałych na wschodzie. Wyeliminuje to samodzielne działania gmin w tym zakresie, mówił podczas konferencji prasowej polityk. Wspólnie z senatorem Koalicji Polskiej, Kazimierzem Ujazdowskim, wzywał do odrzucenia projektu nowelizacji.
Jak donosi rp.pl, środki przyznawane przez rząd PiS-u na pomoc repatriantom stale maleją i wykorzystywane są częściowo. „W 2019 wynosiły 58 mln zł, w 2020 r. – 51 mln zł, w 2021 – 45,8 mln zł”, informuje medium.
Źródła: rp.pl
FA