Ruch Autonomii Śląska chce doprowadzić do tego, by mieszkańcy regionu mieli takie same prawa jak Karaimi, Łemkowie, Tatarzy czy Romowie. Partia rozpoczęła zbieranie podpisów pod projektem odpowiedniej ustawy. Pomóc im chcą niektórzy Kaszubi.
RAŚ oraz współpracujące z nim organizacje muszą teraz zebrać 100 tysięcy podpisów. – Oficjalnie rozpoczniemy zbiórkę podpisów w czwartek 24 kwietnia w Katowicach u zbiegu ulic 3 Maja i Stawowej – powiedział koordynator akcji Jacek Tomaszewski. – To będzie prawdziwy sprawdzian dla Ślązaków. Co innego zadeklarować się jako Ślązak w spisie powszechnym, co innego fizycznie się podpisać, podać dane, PESEL – dodaje.
Wesprzyj nas już teraz!
Inicjatywę popierają reżyserowie Kazimierz Kutz (związany z partią Palikota) i Mirosław Najnert, posłowie Marek Plura (Platforma Obywatelska) oraz Piotr Chmielowski (SLD). W zbieraniu podpisów pomogą również niektóre organizacje kaszubskie.
Ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych obejmuje cztery mniejszości: karaimską, romską, łemkowską i tatarską. Gwarantuje im dotacje, prawo do kultywowania historii regionu, możliwość zapisywania nazwisk i nazw miejscowości we własnym języku.
W ostatnim spisie powszechnym z 2011 roku narodowość śląską (jako pierwszą lub drugą) zadeklarowało ponad 800 tysięcy osób. Dziesięć lat wcześniej było to tylko niecałe 175 tysięcy.
Źródło: Newsweek.pl
KRaj