Jak dowiedziało się nieoficjalnie RMF FM, co najmniej 14 tys. sześciolatków, które powinny rozpocząć naukę w szkole, nie poszło w tym roku do pierwszej klasy. O odroczenie szkolnego „wyroku” wnioskowali rodzice.
W resorcie edukacji trwa liczenie zaakceptowanych wniosków o odroczenie obowiązku szkolnego. Dotyczą one na razie ok. 7 proc. wszystkich sześciolatków, czyli 14 tys. dzieci. Ta liczba ulegnie z pewnością zwiększeniu. Pełny obraz „odroczonej reformy” poznamy najprawdopodobniej dopiero pod koniec roku. Wtedy mija termin składania wniosków.
Wesprzyj nas już teraz!
Jeśli wniosek zostanie zaakceptowany, rodzice będą mogli zabrać swoje dziecko ze szkoły, nawet w trakcie nauki. Sześciolatek wróci wtedy do przedszkola. Miejsca dla niego będzie musiało poszukać właściwe kuratorium.
Źródło: rmf24.pl
luk