Prof. Janusz Ostoja-Zagórski, który swoją kadencję rozpoczął we wrześniu tego roku, kazał zdjąć krzyże ze ścian sali senatu i swojego gabinetu. Nieoficjalnie wiadomo, że nie zgodził się też, by profesorowie poszli na Mszę św. inaugurującą rok akademicki w togach.
Walka z krzyżem na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy odbywa się jak zwykle w takich przypadkach pod hasłem uszanowania poglądów i tolerancji dla innych przekonań.
Wesprzyj nas już teraz!
W 2009 roku Trybunał Praw Człowieka stwierdził że krzyż swoją obecnością w szkole „narusza wolność sumienia i wyznania”. W 2011 roku zmieniono ten antychrześcijański wyrok po apelacji rządu włoskiego do Wielkiej Izby Trybunału w Strasburgu. Sędziowie uznali, że krzyże mogą wisieć w państwowych szkołach, pod warunkiem że taka jest wola danego kraju europejskiego.
Lansowany na polskich uczelniach kult świeckości i wszechogarniającej tolerancji staje się coraz bardziej agresywny. Niedawno przekonał się o tym Grzegorz Gilewicz – niewpisany na listę studentów gdańskiej ASP po tym, jak odmówił przysięgi na humanizm i demokrację. Tolerancja dotyczy wszystkiego, tylko nie tradycji.
Źródło: pomorska.pl
luk