Lewicowy rząd Justina Trudeau kontynuując bezwzględne represje wobec organizatorów i uczestników Konwoju Wolności, prowadząc obławę i aresztowania. Pat King jest kolejną z osób zaangażowanych w pokojowy protest, którym sąd odmówił zwolnienia za kaucją. Kanadyjski wymiar sprawiedliwości uzasadnia takie decyzje powołując się na rzekome „bezpieczeństwo publiczne”.
Po brutalnym stłumieniu pokojowego protestu zwanego Konwojem Wolności władze Kanady prowadzą represje wobec wszystkich zaangażowanych osób, zamrażając konta bankowe, zamykając jak dotąd kilkadziesiąt firm transportowych, a także prowadząc obławę na czołowych organizatorów.
Kolejnemu z nich, Patowi Kingowi, sąd odmówił wypuszczenia z aresztu za kaucją. Tym razem za usprawiedliwienie działań służb i wymiaru sprawiedliwości posłużył argument na temat „ataku na rządy prawa”, którego miał dopuścić się aresztowany mężczyzna. Zdaniem sędziego Andrew Seymoura, Konwój Wolności „zachwiał wiarą w instytucje państwa u mieszkańców Ottawy i Kanadyjczyków”. King pozostanie w areszcie do rozprawy 18 marca. Otrzymał także zakaz kontaktowania się z innymi uczestnikami protestu.
Niedawno podoba decyzja została podjęta w sprawie Tamary Lich zaangażowanej w organizację Konwoju Wolności. Podobny los spotkał także polskiego pastora z Calgary Artura Pawlowskiego, który został aresztowany przed tym, jak miał przemawiać dla uczestników Konwoju Wolności, jeszcze w trakcie trwania protestu.
Źródło: lifesitenews.com
FO