9 listopada 2016

Przywódcy państw świata gratulują zwycięstwa Donaldowi Trumpowi. Telegram wysłał między innymi prezydent Rosji. Zagraniczne media donoszą także o dość pozytywnych reakcjach Chińczyków. Gratulacje wystosował także prezydent Andrzej Duda. W wyważony, choć daleki od entuzjazmu sposób wypowiadają się przedstawiciele Unii Europejskiej. Z kolei politycy i aktywiści lewicowi wyrażają daleko idącą dezaprobatę.

 

Prezydent Rosji Władimir Putin wysłał Trumpowi telegram gratulacyjny. W krótkiej notce Putin wyraził nadzieję na „współpracę w celu odejścia od głęboko kryzysowego stanu relacji amerykańsko-rosyjskich” oraz na „konstruktywny dialog między Moskwą i Waszyngtonem, oparty na zasadach równości, wzajemnego szacunku (…)”. Izba niższa rosyjskiej Dumy przywitała aplauzem informację o zwycięstwie Republikanina.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Odpowiedzialna za politykę zagraniczną Unii Europejskiej Federica Mogherini napisała na Twitterze, że więzi amerykańsko-unijne są „głębsze, niż jakakolwiek zmiana w polityce”. Wyraziła chęć kontynuacji „wspólnej pracy odkrywając na nowo siłę Europy”. Z kolei przewodniczący europarlamentu Martin Schulz powiedział, że wyniki wyborów „muszą być uszanowane”. Premier Węgier Wiktor Orban określił zwycięstwo Donalda Trumpa jako „świetną wiadomość” i dowód na to, że „demokracja jest nadal żywa”. Jak przypomina ABC News, Orban był wielokrotnie krytykowany przez Hilary Clinton za naruszanie zasady podziału i równoważenia władz oraz korupcję, ograniczenia wolności mediów i antysemityzm.

 

Donaldowi Trumpowi pogratulował także prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda. „Relacje między Rzeczpospolitą Polską a Stanami Zjednoczonymi są wspaniałym przykładem strategicznego partnerstwa opartego na rdzeniu, którym jest wartość wolności, tak droga dla Polaków, Amerykanów i dla mnie osobiście”, napisał w liście gratulacyjnym. Na Twitterze zaś wyraził przekonanie, że więzi polsko-amerykańskie pozostaną równie silne, co do tej pory, a może nawet silniejsze.

 

Z kolei rzecznik prasowy chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Lu Kang wyraził nadzieję, że negocjacje handlowe między USA i Chinami toczyć się będą w rozsądny sposób. Pomimo zapowiedzi wprowadzenia ceł na produkty z Indii i krytyki praktyk gospodarczych ChRL, oficjalna chińska prasa wyraża poparcie dla Republikanina. Wynika to z przekonania, że jego polityka zagraniczna będzie znacznie mniej agresywna, a napięcia amerykańsko-chińskie rzadsze.

 

Miliarderowi pogratulował także prezydent-elekt Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas. Wyraził nadzieję, że za jego kadencji uda się osiągnąć pokój na Bliskim Wschodzie. Relacji amerykańsko-palestyńskich nie ułatwi jednak propozycja Donalda Trumpa z czasów kampanii wyborczej. Miliarder zaproponował przeniesienie amerykańskiej ambasady w Izraelu do Jerozolimy.

 

Przyszłej głowie amerykańskiego państwa pogratulował także prezydent Filipin Rodrigo Duterte. Znany ze swej krwawej rozprawy z narkomanami stał się obiektem opartej na ideologii praw człowieka krytyki ze strony Baracka Obamy.  

 

Minister spraw zagranicznych Argentyny, jeszcze przed potwierdzeniem ewentualnego zwycięstwa Trumpa, powiedział, że grozić ono będzie odejściem od polepszenia relacji między krajami. Zarzucił Republikaninowi ksenofobię i izolacjonizm. Były premier Szwecji Carl Bildt określił natomiast wybór Trumpa mianem katastrofy. Głos zabrał także rosyjski dysydent i szachowy arcymistrz Gary Kasparow. „Zima tu jest”, napisał na Twitterze.

 

Gratulacje złożyli także przedstawiciele licznych partii prawicowych i narodowych. Nigel Farage z Partii Niepodległości Wielkiej Brytanii porównał wybór Republikanina do referendum, gdy Brytyjczycy opowiedzieli się za wystąpieniem z Unii Europejskiej. Holenderski polityk i przeciwnik muzułmańskiej imigracji Geert Wilders napisał na „Twitterze”, że Amerykanie „odzyskują swój kraj”.

Źródła: abcnews.go.com / theguardian.com / telewizjarepublika.pl

mjend 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 725 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram