Do 2015 roku Moskwa planuje zwiększyć roczne wydatki na obronę o 59 proc. Prezydent Władimir Putin chce zmodernizować armię, by była ona w stanie sprostać celom polityki obronnej, które zostały nakreślone przez jego poprzednika.
Zgodnie z doktryną obronną byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa – zasadniczym celem państwa jest obrona obywateli rosyjskich, gdziekolwiek na świecie się oni znajdą. Jest to priorytet od którego mają być uzależnione decyzje polityczne.
Wesprzyj nas już teraz!
Inny ważny cel obronnej doktryny Rosji to „ochrona interesów rosyjskiego biznesu za granicą”. Miedwiediew deklarował, że władza zawsze będzie reagować „na wszelkie agresywne akty popełniane przeciwko Rosji”.
Rosja nie zamierza także uznawać dominacji amerykańskiej w systemie globalnym, więc nie będzie akceptować i respektować sojuszy NATO, które naruszają jej regionalną strefę wpływów.
Moskwa zamierza skoncentrować swoje wysiłki na modernizacji struktur dowodzenia i kontroli oraz zdolności do szybkiego wykorzystania swoich sił konwencjonalnych w regionalnej strefie wpływów. Władze rosyjskie zamierzają także wzmocnić arsenał broni atomowej w celu odstraszania innych państw, chcących zdominować kraj.
Plan modernizacji przewiduje stworzenie czterech – w miejsce sześciu – struktur dowodzenia i kontroli. W ramach każdej z nich, siły powietrzne, lądowe i morskie będą mogły działać niezależnie od sił zbrojnych w innych okręgach wojskowych. Zmniejszeniu ma ulec liczba brygad – zamiast 85 będzie ich 64. Siły konwencjonalne mają stać się bardziej mobilne. Reformatorzy rosyjskiej armii przewidują także redukcję personelu wojskowego z 1,2 mln osób do około miliona.
Analitycy twierdzą, że zmiany te mają na celu stworzenie większej cywilnej kontroli nad wojskiem i uczynienia armii bardziej elastyczną z uproszczoną strukturą dowodzenia, która będzie zdolna do szybkiego reagowania na zagrożonych obszarach.
Modernizacja sprzętu wojskowego uzależniona będzie od wpływów osiąganych z eksportu ropy naftowej.
Źródło; wnd.com, AS.