W czwartek, 20 sierpnia, rozpoczęły się manewry Swift Response-2015. To największe ćwiczenia wojsk państw NATO od lat 80. XX wieku. Wspólne szkolenie wojskowe potrwa do połowy września. Weźmie w nich udział 36 tysięcy żołnierzy. Operacja ma uspokoić Europę pełną obaw o amerykańskie wsparcie na wypadek rosyjskiej agresji.
Główną areną pierwszej części działań szkoleniowych w ramach Swift Response-2015 ma być czarnomorskie wybrzeże Bułgarii i Rumunii. Rozpoczęte w czwartek manewry powietrznodesantowe odbywają się na poligonie w miejscowości Szabła koło Bałcziku w północnej części Bułgarii. Działania wkrótce przeniosą się także do Włoch i Niemiec.
Wesprzyj nas już teraz!
W trwających ćwiczeniach biorą udział żołnierze Rzeczpospolitej Polskiej, jednak ich liczba nie została ujawniona. Niewykluczone, że wkrótce na południowoeuropejskie poligony zawitają także żołnierze z Estonii, Łotwy i Litwy. Rozmowy z władzami tych państw trwają.
Po zakończeniu powietrznodesantowej części manewrów rozpocznie się kolejny etap natowskich ćwiczeń. Wtedy na poligonach w różnych częściach Europy pojawi się aż 36 tysięcy żołnierzy sojuszu. Będą to największe międzynarodowe szkolenia od lat.
Swift Response-2015 to drugie w tym roku manewry NATO zakrojone na tak szeroką skalę. W czerwcu na Bałtyku i w państwach bałtyckich ćwiczyło jednak o połowę mniej żołnierzy niż na przełomie sierpnia i września.
Wszystkie te działania mają uspokoić europejskich członków NATO coraz mniej ufnych w amerykańskie wsparcie na wypadek ataku Federacji Rosyjskiej na któregoś z sygnatariuszy paktu. Także Stany Zjednoczone są zainteresowane większą integracją wojsk sojuszu. W Waszyngtonie pojawiają się obawy o zdolność do obrony przed siłami Rosji. – Mówiliśmy o tym, że jesteśmy gotowi, ale nie w stopniu w jakim chcielibyśmy – ocenia jeden z amerykańskich wojskowych.
Tymczasem od 21 do 27 sierpnia przeprowadzone zostaną wspólne ćwiczenia marynarek wojennych Chin i Rosji. Są one częścią trwającego od 2012 roku programu „Morskie Współdziałanie”. W tym roku ilość zaangażowanego sprzętu i żołnierzy ma być rekordowa.
Źródło: „Rzeczpospolita” / tvn24.pl
MWł