– Mówiliśmy o tym wielokrotnie, że jeśli ktokolwiek chce przyłączyć się do dzieła naprawy Rzeczpospolitej, którą realizujemy, jeżeli chce być częścią tej dobrej zmiany dla Polaków, to my jesteśmy otwarci – podkreślił rzecznik PiS Radosław Fogiel, pytany o możliwość koalicji PiS z PSL.
Fogiel został zapytany w czwartek w Programie Pierwszym Polskiego Radia, czy dopuszcza koalicję Prawa i Sprawiedliwości z PSL-em po wyborach.
– Do tej pory sondaże przed wyborami ani w 2015 roku, ani w 2019 roku wcale nie gwarantowały PiS samodzielnych rządów. Jednak dzięki naszemu wysiłkowi, dzięki poparciu Polaków uzyskiwaliśmy taką liczbę mandatów, która pozwalała na samodzielne rządy. I na to ponownie liczymy, o to będziemy się starać – powiedział rzecznik PiS.
Wesprzyj nas już teraz!
Według niego, nie ma dzisiaj sensu spekulować, jak miałaby wyglądać sytuacja po wyborach. – Jeśli chodzi o PSL, to ostatnio, to raczej prominenci politycy PSL-u prześcigali się w takim zapewnianiu, że z PiS-em im nie po drodze – podkreślił Fogiel.
Na uwagę, że w PSL-u jest podział i niektórzy dopuszczają taką koalicję, rzecznik PiS odparł, iż ma wrażenie, „że część dzisiejszego kierownictwa PSL-u dała się zhołdować Platformie Obywatelskiej”. Zwrócił jednocześnie uwagę, że w wielu samorządach PiS tworzy koalicję z PSL. – I one funkcjonują nie najgorzej – ocenił.
– Mówiliśmy o tym wielokrotnie, że jeśli ktokolwiek chce zrezygnować z niedobrych pomysłów i chce przyłączyć się do tego dzieła naprawy Rzeczpospolitej, którą już drugą kadencję realizujemy, jeżeli chce być częścią tej dobrej zmiany dla Polaków, to my jesteśmy otwarci – powiedział Fogiel.
W sierpniu szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz został zapytany w Studio PAP o to, czy kategorycznie wyklucza jakąkolwiek koalicję PSL z PiS. Pod koniec lipca prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że takie rozmowy były prowadzone, jednak „byłoby trudno o koalicję”.
– Tej koalicji nie będzie, jak widać jej nie ma i nie będzie. Nie jesteśmy nią zainteresowani. Ja ją wykluczam – oświadczył szef PSL.
Kosiniak-Kamysz dodał, że PiS jest partią, która chciała „zlikwidować PSL”. – Przecież to mówiła (była – PAP) rzecznik tej partii pani Beata Mazurek, że powinniśmy być zlikwidowani, więc trudno wchodzić w koalicje z tymi, którzy cię próbują likwidować – zaznaczył, odnosząc się do wypowiedzi Mazurek, która po ujawnieniu w 2018 r. kolejnych nagrań z restauracji „Sowa i Przyjaciele” stwierdziła, że „PSL powinien być wyeliminowany z życia publicznego”. (PAP)