– Jeśli podwyższamy wynagrodzenie służby cywilnej, to jego kwota bazowa jest również powiązana z zarobkami polityków. Natomiast to nie oznacza, że decyzja o podwyżkach dla polityków zapadnie – mówił w czwartek rzecznik rządu Piotr Müller. Zastrzegł, że nie spodziewa się, aby tego typu przepisy z automatu zadziałały.
Rzecznik rządu w Programie Trzecim Polskiego Radia został zapytany o podwyżki dla polityków i środową wypowiedź na ten temat szefa PO Donalda Tuska. – Są tacy, którzy twierdzą, że PiS-owska władza co prawda kradnie, ale się dzieli. Jak kradnie, to już wszyscy wiemy. Zobaczmy, jak dzieli się z ludźmi. Tu mam w ręku 2 tys. złotych – tyle podwyżki ma dostać pan prezydent. Niewiele mniej pan premier, ministrowie, pani marszałek. To w czasie, kiedy drożyzna zżera ludziom oszczędności, kiedy wielu Polaków nie wie, czy przeżyje od pierwszego do pierwszego – mówił Tusk na nagraniu opublikowanym w internecie. Lider Platformy Obywatelskiej wskazał, że nauczyciel mianowany na pensji zasadniczej dostanie w tym samym czasie 152 złote.
– Ta władza mówi, że im się to należy, niejako z automatu. Z automatu to tej władzy należy się wyrok wyborców. Z automatu to tej władzy należą się sprawiedliwe procesy przed niezależnymi sądami za to, że okradają każdego dnia polskie rodziny z pieniędzy, z węgla, z cukru, z ciepłej wody, z nadziei, marzeń o własnym mieszkaniu, z poczucia bezpieczeństwa. I ten wyrok zapadnie szybciej, niż myślicie – dodał szef PO.
Wesprzyj nas już teraz!
Piotr Müller stwierdził w czwartek, że gdyby Donald Tusk oskarżał konkretne osoby o kradzież, to „byłoby łatwiej spotkać się przed sądem”. Według niego oskarżenia szefa PO są nieprawdziwe. – Tusk ma na sumieniu to, że przez kilka lat nie było podwyżek w służbie cywilnej – mówił Müller – zamroził kwoty bazowe służbie cywilnej; przez wiele lat nie było podwyżek dla nauczycieli.
– Za naszych czasów wynagrodzenia dla nauczycieli wzrosły o około 30 proc., a minimalne wynagrodzenie (w latach) 2015-2022 wzrosło o 72 procent, już nie mówiąc o 13. i 14. emeryturze i innych świadczeniach społecznych jak 500+ – wyliczał Müller.
Dodał, że jeśli chodzi o podwyżki dla polityków, to nie ma takiej decyzji.
– To jest tak, że jeżeli podwyższamy wynagrodzenia dla służby cywilnej, to ta kwota bazowa jest też przywiązana do wynagrodzeń polityków. Natomiast to nie oznacza, że taka decyzja zapadnie. Myślę, że w najbliższym czasie wszystko będzie jasne. Nie spodziewam się, aby tego typu przepisy z automatu zadziałały – zaznaczył rzecznik rządu.
– Jest naturalne, że jak idzie kwota bazowa, to wyliczenia idą dla całej grupy budżetowej, natomiast można pewne rzeczy zmienić w ustawie okołobudżetowej – dodał.
Pytany, czy to oznacza, że podwyżki otrzymają pracownicy służby cywilnej niższego szczebla, natomiast politycy będą z tego wyłączeni, Müller powiedział: „Takie rozwiązanie jest dopuszczalne ustawą okołobudżetową i myślę, że niebawem wszystko będzie jasne”. (PAP)