23 listopada 2021

Ścigany za prawdę o lawendowej mafii. Czy ks. prof. Dariusz Oko trafi do więzienia?

(Ks. Prof. Dariusz Oko. By Albigowa (Own work) [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], via Wikimedia Commons)

Ks. prof. Dariusz Oko może odpowiedzieć za walkę w pływami klik homoseksualnych w Kościele. Polski kapłan stanął przed niemieckim sądem, ścigany z paragrafu dotyczącego… zwalczania neonazizmu. W wyniku „bardzo twórczej” interpretacji przepisów, artykuł obnażający zamieszczony przez kapłana w czasopiśmie naukowym Teologisches, może poskutkować nawet pozbawieniem wolności. O tym, czy duchowny usłyszy wyrok skazujący z mecenasem Wawrzyńcem Knoblauchem na antenie PCh24TV rozmawiał red. Paweł Chmielewski.

 Za artykuł opublikowany w niemieckim czasopiśmie „Teologisches” ks. prof. Dariusza Oko spotkać mogą poważne konsekwencje. – Grozi mu w skrajnym wypadku od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. W wyroku pierwotnym sąd skazał ks. Oko na grzywnę, natomiast w związku z wniesieniem sprzeciwu sąd jest de facto nieograniczony i teoretycznie mógłby nawet pozbawić wolności do okresu 5 lat – tłumaczy mec. Wawrzyniec Knoblauch. W rozmowie z PCh24TV przedstawiciel Instytutu Ordo Iuris mówił o rozwoju postępowania karnego.

– Ksiądz Oko ścigany jest ścigany z artykułów dotyczących defacto zwalczania przestępstw związanych z … rozwojem neonazizmu – podkreślił adwokat. Przepisy, których naruszenia miał się dopuścić polski kapłan publikując artykuł, gwarantują ochronę grupom etnicznym i religijnym. Mecenas podkreślał, że kościelnego homolobby nie można przypisać do żadnej z tych grup, a samo oskarżenie to akt „bardzo twórczej” interpretacji prawa przez niemieckie organy. Z tego powodu obrońcy księdza Oko mają nadzieję na uniewinnienie oskarżonego.

Wesprzyj nas już teraz!

Może to jednak wcale nie okazać się łatwe. Zdaniem mec. Wawrzyńca Knoblaucha, sprawa polskiego księdza wpisuje się w szerszy nurt dążeń do ograniczania wolności słowa i dyskusji naukowej w „postępowym”, zachodnim świecie. – Ksiądz Oko został użyty jako pretekst z uwagi na to, że jest on osobą odważną i działającą aktywnie, natomiast wpisuje się to w pewien nurt, który ma ograniczyć zarówno swobodę wypowiedzi, jak i swobodę debaty akademickiej. Wszelka krytyka poglądu pro- LGBT ma być zakazana– komentuje prawnik. Z powodu tego politycznego wymiaru sprawy brakuje wyrazów poparcia dla represjonowanego kapłana. – Mamy jeden nurt medialno-uniwersytecki, jest jedna słuszna wykładnia, która wpisuje się w ideologię LGBT – dodaje mecenas. Oskarżenie przeciwko niepoprawnemu politycznie kapłanowi wniósł zresztą ks. Wolfgang Rothe, znany z błogosławienia jednopłciowych „małżeństw” i homoseksualnych skandali.

Zobacz całą rozmowę:

Czy ks. OKO trafi do NIEMIECKIEGO więzienia?! Prześladowanie za katolicyzm trwa!

Źródła: youtube/ pch24tv

FA

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(6)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 306 346 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram