Na pewno nie będziemy prowadzić w szkołach żadnej segregacji. Nie ma żadnych pomysłów, żeby wpuszczać osoby zaszczepione i nie wpuszczać niezaszczepionych – podkreślił na antenie RMF FM minister edukacji i nauki, Przemysław Czarnek. 7 czerwca ruszają szczepienia przeciw COVID-19 w grupie wiekowej 12-15 lat.
– Chciałbym, żeby jak najwięcej rodziców skorzystało (z możliwości zaszczepienia swoich dzieci przeciw Covid-19 – red.), dlatego też rozpoczynamy akcję informacyjną w przyszłym tygodniu we wszystkich szkołach na temat tego, co dają szczepienia – oznajmił minister edukacji. Wśród zalet wymienił przede wszystkim wzmocnienie „poczucia bezpieczeństwa” oraz „szansę na to, że od przyszłego roku szkolnego będziemy cały czas w trybie stacjonarnym”.
Jego zdaniem, sprawna akcja szczepień dzieci w wieku szkolnym pozwoli odejść od konieczności nauki zdalnej czy hybrydowej.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednocześnie Przemysław Czarnek wyraźnie podkreślił, że fakt podania zastrzyku nie będzie powodem specjalnego traktowania wybranych grup osób. Jego zdaniem, dopóki szczepienia nie są obowiązkowe, nie będą stanowić przedmiotu „żadnej segregacji”.
– Nie ma żadnych pomysłów, żeby wpuszczać osoby zaszczepione i nie wpuszczać niezaszczepionych – zaznaczył.
We wtorek pełnomocnik rządu ds. narodowego programu szczepień Michał Dworczyk poinformował, że od 7 czerwca ruszą szczepienia preparatem Comirnaty firmy Pfizer/BioNTech w grupie wiekowej 12-15 lat.
Źródło: rmf24.pl
PR