W piątek Sejm zajmie się prezydenckim projektem nowelizacji ustawy o państwowej komisji ds. pedofili. Projektowane zmiany mają dać komisji wyraźne podstawy do żądania informacji i dokumentów od organów państwa, różnych organizacji i podmiotów, w tym Kościoła.
Pierwsze czytanie prezydenckiego projektu nowelizacji ustawy o państwowej komisji ds. pedofili odbędzie się w piątek przed południem na posiedzeniu plenarnym. Jak informowała wcześniej prezydencka minister Małgorzata Paprocka, proponowane przepisy są wynikiem współpracy Kancelarii Prezydenta z komisją ds. pedofilii i stanowią realizację postulatów komisji.
Jak wskazano w uzasadnieniu do projektu nowelizacji, podstawowym jego celem jest uzupełnienie obowiązujących regulacji w zakresie prowadzenia przez komisję postępowania wyjaśniającego. Prezydent proponuje istotną zmianę w dostępie Komisji do informacji i dokumentów uzyskiwanych w związku z realizacją przez nią ustawowych zadań. Zgodnie z projektem m.in. organy państwa, organizacje pozarządowe, samorządy zawodowe, kościoły, związki wyznaniowe na wniosek komisji będą zobowiązane do przekazania w terminie 30 dni informacji i dokumentów żądanych przez komisję.
Wesprzyj nas już teraz!
Projektodawca wyjaśnił w uzasadnieniu, że wprowadzenie wyraźnych podstaw normatywnych do żądania przez komisję informacji i dokumentów usunie „wątpliwości interpretacyjne adresatów wystąpień komisji co do istnienia obowiązku udostępnienia informacji i dokumentów, a także co do jego zakresu”.
Jest to zmiana, o którą komisja apelowała od dawna. W lutym i marcu ub.r. komisja wystąpiła do wszystkich polskich diecezji o przekazanie jej dokumentów dotyczących postępowań sądowo-kanonicznych i administracyjno-kanonicznych. Komisja nie otrzymała jednak żądanych dokumentów. Przewodniczący komisji argumentował wówczas, że organ ten nie ma narzędzi, które zapewniłyby dostęp do ważnych akt znajdujących się w sądach kościelnych i kuriach biskupich.
W projekcie prezydenta proponuje się też zmianę nazwy komisji. Jak argumentuje prezydent w uzasadnieniu projektu, za zmianą nazwy przemawia dodatkowo to, iż jej nazwa powinna zawierać w sobie jasne, czytelne i zrozumiałe dla każdego odbiorcy przesłanie – celem jest ochrona przed wykorzystaniem seksualnym małoletnich poniżej lat 15 w każdej formie. W konsekwencji pełna nazwa komisji ma otrzymać brzmienie: Państwowa Komisja do spraw przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich poniżej lat 15. Obecnie pełna nazwa komisji brzmi: Państwowa Komisja do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15.
Projekt umożliwia też komisji przystąpienie do sprawy przed sądem na prawach oskarżyciela posiłkowego na każdym etapie trwania postępowania. Jedynym warunkiem jest zgoda pokrzywdzonego lub osoby wykonującej prawa pokrzywdzonego. Jednocześnie przewiduje się możliwość wycofania przez te osoby zgody w każdym czasie.
Projekt prezydenta zakłada też zrównanie praw osoby pokrzywdzonej z prawami sprawcy. Chodzi o umożliwienie odwołania osobie poszkodowanej od decyzji komisji o odmowie wpisu do tzw. rejestru pedofili. Dotychczas bowiem tylko sprawca mógł odwołać się od decyzji o wpisie do rejestru.
Państwowa Komisja ds. Pedofilii utworzona została na mocy ustawy, która weszła w życie we wrześniu 2020 r. W skład komisji wchodzi siedmiu członków reprezentujących: Sejm, Senat, prezydenta, premiera i Rzecznika Praw Dziecka. Do zadań tego organu należy m.in. badanie spraw, które uległy przedawnieniu i wpisywanie pedofilów do Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. Komisja ma także możliwość monitorowania toczących się postępowań i występowanie przed sądem jako oskarżyciel posiłkowy. (PAP)