Kilka lat temu parlamentarzyści z dumą ogłaszali rok księdza Piotra Skargi – wielkiego szermierza kontrreformacji. W tym roku zaś, złożony ponoć w większości z senatorów-katolików Senat rozpatrywał uchwałę ku czci… heretyckiego ruchu reformacyjnego, zapoczątkowanego przez Marcina Lutra. I ostatecznie uczcił „polskich protestantów”. Czysta schizofrenia!
„Senat Rzeczypospolitej Polskiej pragnie uhonorować polskich protestantów, który współtworzyli oblicze religijne, kulturowe, społeczne i gospodarcze naszej Ojczyzny” – głosi przyjęta w środę uchwała. Za jej przyjęciem opowiedziało się 40 senatorów, 27 było przeciw, a 17 wstrzymało się od głosu. Podkreślono w niej także, że „wiele wybitnych postaci ulegało asymilacji i stawało się luminarzami kultury narodowej, jak chociażby Samuel Bogumił Linde, językoznawca, pedagog i tłumacz, twórca „Słownika Języka Polskiego”, czy Oskar Henryk Kolberg, etnograf, folklorysta i kompozytor”.
Wesprzyj nas już teraz!
W myśl autorów uchwały polscy ewangelicy zasługują na wyróżnienie jako grupa religijna, gdyż „aktywnie brali udział w walkach o niepodległość” oraz, że „wspaniałymi przykładami najlepszych tradycji patriotycznych byli: gen. Józef Longin Sowiński, dowódca artylerii Królestwa Polskiego w czasie powstania listopadowego; kontradmirał Józef Unrug, dowódca floty polskiej i obrony Helu w 1939 r.; prezydent Warszawy Stefan Starzyński; urodzony w rodzinie ewangelickiej gen. Władysław Anders i wielu innych”.
Warto dodać, że to senator z PiS – Tadeusz Kopeć – złożył projekt uchwały, ale w kształcie nieco innym niż przyjęty. Chciał on bowiem uczcić całą reformację, nie tylko „polskich protestantów”. Wszystko z powodu 500. rocznicy antypapieskiego buntu Lutra. W projekcie napisano, że idee reformacji przenikały w XVI wieku do Polski, która stanowiła wzór tolerancji religijnej w ówczesnej Europie a „ewangelicyzm wpłynął na rozwój kultury, języka ojczystego, szkolnictwa, muzyki sakralnej, działalności społecznej oraz świadomości narodowej i obywatelskiej”.
Część polityków PiS oburzyła się na taką treść uchwały – stąd uczczenie „polskich protestantów”. Wielu senatorów partii rządzącej odcięło się od pomysłu swego kolegi, jak chociażby profesor Jan Żaryn, który mówił, że „nie jest zainteresowany honorowaniem rozłamu w Kościele”.
Źródło: tvn24.pl
kra