Hanna Gronkiewicz-Waltz stwierdziła, że raport Ratusza w sprawie szpitala Św. Rodziny jest podstawą do rozwiązania umowy o pracę z dyrektorem placówki prof. Bogdanem Chazanem.
Kontrolę w szpitalu przeprowadzono, ponieważ dyrektor prof. Bogdan Chazan odmówił zabicia w zarządzanej przez siebie placówce chorego, nienarodzonego dziecka. Nie wskazał również rzeźnika, który mógłby taką „usługę” wyświadczyć.
Wesprzyj nas już teraz!
Działacze SLD w Warszawie zapowiadali, że jeśli prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz, nie zwolni prof. Bogdana Chazana, złożą na nią doniesienie do prokuratury.
Na razie karę na szpital, gdzie dyrektorem jest Bogdan Chazan nałożył Narodowy Fundusz Zdrowia. To 70 tysięcy za niewywiązanie się z kontraktu. Jak twierdzą jednak prawnicy z Instytutu podstawy prawne nałożenia kary na Szpital św. Rodziny są niekonstytucyjne.
Więcej o tym czytaj tutaj
– Nie wiem jakie jest uzasadnienie decyzji, nie miałem możliwości złożenia wyjaśnień. Pracuję na tym stanowisku kilkadziesiąt lat. Najpierw dowiedziały się media, a ja dowiedziałem się z mediów. Wiem,że Urząd Miasta brał pod uwagę wyniki kontroli przeprowadzonej przez Ministerstwo. Wnioski są nieuporządkowane. Przestrzeganie zasad prawa naturalnego będzie prawdopodobnie przyczyną eliminowania lekarzy i w efekcie ograniczenia dostępu do stanowisk pracy lekarzom wierzącym – powiedział prof. Chazan w rozmowie z Razem TV. – To dziecko zostało poczęte przez in vitro . Wiadomo, że takie zapłodnienie wiąże się ze zwiększonym prawdopodobieństwem wystąpienia wad ogólnorozwojowych u dzieci poczętych tą drogą. Media przemilczały tę kwestię – dodał ginekolog.
kra