Chaim Topol to ikoniczna postać żydowskiego kina – aktor zasłynął przede wszystkim z roli głównej w kultowym musicalu „Skrzypek na Dachu”, który w latach 70. zdobył wielkie uznanie wśród kinowej publiczności. Jak ujawnili jego bliscy na kilka tygodni po śmierci hollywoodzkiego gwiazdora, poza karierą aktorską Chaim Topol działał jako agent żydowskich służb specjalnych…
– Nie umiem dokładnie określić, czym zajmował się ojciec. Nie wiem, jak nazwać funkcję, którą pełnił podczas misji i zadań, jest jednak jasne, że brał udział w tajnych misjach zleconych przez Mosad – cytuje wypowiedź syna gwiazdy dla dziennika Haaretz portal rmf24.pl. Rodzina zmarłego dodawała, że ojciec nie zapominał na żaden wyjazd zabrać ze sobą instrumentów do nagrywania obrazu i dźwięku.
Współpraca Topola z Mosadem rozwijała się prawdopodobnie już na lata przed jego rolą w kultowej amerykańskiej produkcji. Z informacji podanych przez bliskich wynika, że podczas występów na planie „Skrzypka na Dachu” aktor pozostawał w kontakcie z jednym z kluczowych agentów żydowskiej formacji, Peterem Zvim Malkinem, współodpowiedzialnym za schwytanie Adolfa Eichmanna w 1960 roku w Argentynie.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak relacjonowała rodzina gwiazdora, praca dla Mosadu miała być dla niego bardzo ważna, na tyle, że wzrost sławy martwił Topola, mogąc utrudnić jego zaangażowanie w wywiad.
Za swoją grę aktorską w „Skrzypku” żydowski aktor doczekał się „Złotego Globu”. Występował również m.in. na planie jednego z filmów poświęconego przygodom Jamesa Bonda. W „tylko dla Twoich oczu” Topol wcielił się w rolę przemytnika Milosa Colombo.
Źródło: rmf24.pl
FA