Dzisiaj

Słowo na Marsz Papieski w 40. rocznicę męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki

(Fot. Centrum Życia i Rodziny)

„Wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali” – te słowa Jana Pawła II skierowane były w 1983 r. na Jasnej Górze do nas – wówczas polskiej młodzieży, studentów, młodych rodziców. Powtórzone na Westerplatte cztery lata później, zapadły jeszcze głębiej w nasze serca. Tak, „każdy w życiu ma swoje Westerplatte!” – powtarzaliśmy to przez lata wielokrotnie – „jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć”.

 

Czy pamiętamy dziś te słowa? Jako wychowawcy kolejnych pokoleń, jako dziadkowie; jako nauczyciele czy profesorowie? Co znaczą dla nas po 40 latach? Czy sól ma jeszcze swój smak?

Wesprzyj nas już teraz!

Czym jest dziś nasze Westerplatte w czasach relatywizacji znaczeń, zatartych pojęć, uległości wobec mód, zgiełku mediów, pokusy wygodnego dobrostanu i ułudy wiecznej młodości?

Stajemy dziś do Apelu, święty Janie Pawle II i błogosławiony Księże Jerzy, który życiem zapłaciłeś za swoje „Nie daj się zwyciężyć złu…” i zwyciężyłeś – wiecznym zwycięstwem spoza tego świata.

Twoje słowa wzywają nas, podrywają zleniwiałych i obojętnych do sprzeciwu i do walki. Potem nam, już obudzonym z letargu, dalszy ciąg słynnego zdania podpowiada metodę, dzięki której możliwe jest zwycięstwo: „..ale zło dobrem zwyciężaj”.

Wierzymy w zwycięstwo dobrem i dlatego dziś zobowiązujemy się, iż na nowo – jako wychowawcy i nauczyciele – podejmiemy trud wymagania od siebie, choćby nikt od nas tego nie wymagał, w szkołach i na uczelniach.

Podejmujemy ryzyko wymagania od siebie, wbrew zarzutom o mowę nienawiści – gdy mówimy prawdę. Wbrew politycznej poprawności – gdy chcemy wzywać sprawiedliwości. Wbrew obawom o śmieszność i zarzutom o nacjonalizm – gdy chcemy wychowywać w miłości i poszanowaniu Boga i Ojczyzny. Nie boimy się podejrzeń o zły dotyk, gdy trzeba przytulić płaczące dziecko, donosów sygnalistów, gdy należy opowiedzieć się przeciw złu, ani zarzutów o brak tolerancji, gdy chcemy chronić młode pokolenie przed jawnym zgorszeniem. 

Wychowawcy i nauczyciele zawsze byli depozytariuszami wartości i wiedzy, a dzięki umiejętności ich przekazywania orszak pokoleń Polaków wiek za wiekiem szedł silny wiarą, dumny tradycją i suwerenny Duchem, wbrew zakusom Zła i zawieruchom czasów.

Tak idzie i dziś ów orszak, a my w nim, choćby wmawiano nam, że skarlały i bez znaczenia wobec globalnych mechanizmów i nowego porządku świata.

Porządek jest w nas! Zbudowany na mocnych podwalinach – dwu tysiącach lat chrześcijaństwa i tysiącu lat istnienia Polski. Zachować ten porządek – to dziś nasz, jak wzywał polski Papież „obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można zdezerterować”.

I nie zdezerterujemy!

„Bóg jest ucieczką i obroną naszą
Póki On z nami całe piekła pękną
Ani ogniste smoki nie ustraszą
Ani ulękną

Nie złamie nas głód ni żaden frasunek
Ani zhołdują żadne świata hołdy
Bo na Chrystusa my poszli werbunek
Na Jego żołdy”.

My nauczyciele i my wychowawcy – przyrzekamy!

 

Hanna Dobrowolska

Ruch Ochrony Szkoły

Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(2)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie