Polacy odrzucają lewicowe i populistyczne pomysły na gospodarkę. Propozycje zgłaszane przez lewą stronę sceny politycznej nie znajdują uznania w oczach Polaków. Walka z bezrobociem a la Palikot, budowa fabryk przez państwo, podatek dla najbogatszych – te sztandarowe pomysły przepełnione duchem socjalizmu i etatyzmu zderzyły się z murem wolnościowych opinii Polaków.
Jeśli chodzi o walkę z bezrobociem, Polacy bardzo mocno stąpają po ziemi – wynika z sondażu Instytutu Homo Homini dla Dziennika Gazety Prawnej. Ponad połowa z nas jako najważniejsze metody zapewniania miejsc pracy wskazała zmniejszenie podatków i pobudzanie przedsiębiorczości.
Wesprzyj nas już teraz!
Lewicowe propozycje, które padały przy okazji 1 Maja z ust polityków SLD i Ruchu Palikota nie trafiły na podatny grunt. Pomysły, takie jak 50-proc. podatek dla najbogatszych, ZUS od umów śmieciowych czy pomysł Janusza Palikota, by państwo budowało fabryki, nie trafiły do przekonania większości ankietowanych.
Eksperci wskazują, że realizacja tych pomysłów mogłaby odnieść skutek przeciwny do zamierzonego. Opodatkowanie najbogatszych stawką 50-proc. spowodowałoby ucieczkę do rajów podatkowych czy inne formy optymalizacji podatków. Z kolei budowanie przez państwo fabryk oznaczałoby wyciągnięcie z kieszeni podatników kolejnych sum
.
Podnoszenia kosztów pracy przy trudnej sytuacji na jej rynku, rzutowało na wzrost gospodarczy i doprowadziło do wzrostu bezrobocia.
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”
luk