6 czerwca 2023

Spędził 25 lat w masonerii. „Udają chrześcijan, ale to czyste pogaństwo”, ostrzega

Christophe Flipo był członkiem masonerii przez 25 lat. Odszedł z wolnomularstwa, bo nawrócił się na katolicyzm. O swoich doświadczeniach oraz o niezgodności między ideologią masońską i wiarą Kościoła mówił w rozmowie z „National Catholic Register”.

Flipo był mistrzem masońskim we Francji. W jego loży praktykowano synkretyczny, deistyczny kult religijny. W 2011 roku Flipo odwiedził wraz z żoną sanktuarium Notre-Dame de Rocamadour na południu Francji. To doświadczenie nim wstrząsnęło. Po trzech latach wraz z żoną przyjął katolicyzm. Wystąpił po 25 latach z masonerii.

Przez te lata przeszedłem przez wszystkie stopnie, byłem szanowanym mistrzem Grande Loge traditionelle et symbolique Opéra – powiedział Flipo. Jak stwierdził, we Francji większości lóż przyświeca idea budowy «lepszego świata» opartego o zasadę tak zwanej «wolności sumienia». Ukierunkowanie tych lóż jest głęboko polityczne, w duchu ateistyczno-republikańskim. On osobiście praktykował anglosaski typ masonerii, stąd wyznawał deizm. – Masoneria anglosaska, którą ja praktykowałem, a którą znamy ze Stanów Zjednoczonych i Anglii, jest o wiele bardziej uduchowioną masonerią, która przyjmuje deistyczne podejście. Uznaje Wielkiego Architekta Wszechświata, uznaje, że są rzeczy poza nami. Za Leibnizem pyta, dlaczego istnieje raczej coś niż nic. […] Nie jesteśmy chrześcijanami, muzułmanami ani buddystami; po prostu szukamy w życiu znaczenia – powiedział.

Wesprzyj nas już teraz!

Wielki Wschód Francji oraz przytłaczająca większość Wielkiej Loży Francji chce zmienić społeczeństwo, bo to ateiści. Gdy jest się ateistą, nie ma nadziei; duchowość zostaje zredukowana do budowy lepszego świata – wskazał.

Jak mówi Flipo, po jego nawróceniu na katolicyzm zajęło mu kilka lat rozpoznanie niekompatybilności masonerii z chrześcijaństwem. Gdy wstępował do loży, musiał przysięgać na Biblię, mówić o Wielkim Architekcie, który stworzył Wszechświat. Sprawiało to wrażenie chrześcijańskie, stąd wydawało się, że da się to połączyć.

Problem zaczyna się na wyższych stopniach, gdy ma się rok, pięć, 10, 15, 20 czy 25 lat doświadczenia. Stopniowo rytu przejścia zaczynają trywializować boskie światło: to już nie jest światło Chrystusa; ale światło Druidów, Greków, alchemii, czasem nawet tradycji egipskiej. Zaczynamy mieszać te rzeczy razem. Czyni się porównania pomiędzy dwunastoma pracami Herkulesa a dwunastoma plemionami Izraela i dalej w tym absurdalnym duchu – powiedział.

Jeden z rytuałów nazywa się emulacją (naśladownictwem). Trzeba odwołać się już nie do Wielkiego Architekta, ale do mitycznego bożka, który jest połączeniem syryjskiego Baala, egipskiego Ra oraz Jehowy. – Wszystko kończy się pogaństwem – stwierdził.

Opieramy się na zestawie tradycji, ale Ewangelia jest tylko ich częścią, taką samą, jak inne teksty […]. Jest nawet loża św. Jana, ale absolutnie nie jest chrześcijańska; jest pełna alchemicznych odniesień – wskazał. W masońskiej alchemii chodzi o transformację osoby: celem jest wszechmoc, wszechmoc bez Boga czy religii.

Mówię moim braciom chrześcijanom-masonom: bądźcie spójni, wy, chrześcijanie. Przeczytajcie raz jeszcze teksty i zmierzcie się twarzą w twarz z wiarą Ewangelii i Chrystusa. Tak się składa, że pierwszym zdaniem, jakie Jezus wypowiada w Ewangelii św. Jana, gdy zwraca się do dwóch uczniów, którzy idą za Nim, jest: «Czego szukacie?». Oto klucz. Jeżeli jesteś masonem, musisz zadać sobie pytanie: Czego tak właściwie szukasz, masonie? Oni są na wyprawie. Jeżeli jesteś chrześcijaninem, już znalazłeś światło. Czego więc jeszcze szukasz w misteriach religii Egiptu czy zmartwychwstaniu Ozyrysa? – zapytał.

Pytany o wpływ masonerii stwierdził, że jest trudny do oceny z prostej przyczyny: dzisiaj i tak większość polityków ma masońskie poglądy, czy są wolnomularzami, czy nie. W takim kraju jak Francja prawie wszyscy deputowani do parlamentu są modernistami i mają ateistyczne podejście do społeczeństwa.

Źródło: ncregister.com

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(11)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 104 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram