Francuska policja zabezpieczyła dane z serwera, na którym znajdowała się strona internetowa „Islam & Vérités”, prowadzona przez katolickiego księdza Guy’a Pagèsa – apologetę, badacza i krytyka islamu. Działania oficjalnie uzasadniono „apologią terroryzmu”!
Ksiądz Guy Pages (ur. 1958) znany jest we Francji jako badacz i krytyk islamu. Święcenia kapłańskie otrzymał w roku 1994, w roku 2003 rozpoczął roczną posługę duszpasterską w Republice Dżibuti (dawnym Somali Francuskim), w ramach misji prowadzonej przez francuski ordynariat polowy. Po powrocie do ojczyzny zajął się popularyzacją wiedzy o doktrynie islamu. Stworzył stronę, na której regularnie publikował materiały krytyczne wobec Koranu, Hadis i szariatu. I to ściągnęło na niego uwagę francuskiej lewicy.
Wesprzyj nas już teraz!
Strona duchownego była celem ataków hakerskich, grożono mu także śmiercią. Teraz – w ramach trwającego we Francji stanu wyjątkowego – francuska policja zabezpieczyła… dane z serwera, na którym znajdowała się jego strona. Serwis jest niedostępny. Jako oficjalne uzasadnienie podano „apologię terroryzmu”. Policja wykonała wobec ks. Pagèsa nakaz sądowy. Kroki takie zostały zastosowane wobec duchownego, który… przed terroryzmem ostrzega, wskazując przy tym, że przemoc jest akceptowana przez Koran i islamską tradycję.
„Po Minurne i Révolte en Europe przyszła kolej na Guy’a Pagèsa. A później? Le Salon Beige, Riposte laïque, Boulevard Voltaire, TV Libertés, Nouvelles de France, Résistance républicaine?” – komentuje Christine Tasin. Jak zauważa francuska prawica, sytuacja stała się już bardzo poważna.
Do policyjnej akcji doszło niedługo po tym, jak ks. Pagès opublikował list otwarty do socjalistycznego premiera Francji Manuela Vallsa. Według tego polityka, Francuzi zobaczą niedługo… rozkwit nowoczesnego, otwartego i tolerancyjnego islamu, zgodnego z republikańskimi zasadami wolności, równości i laicyzmu. Przeczył temu nawet imam Wielkiego Meczetu w Paryżu, taki obraz odrzucał prezydent Bośni i Hercegowiny Alija Izetbegović, też sunnita. Ks. Pagès przypomniał, że założyciel grupy Braci Muzułmanów, Hasan al-Banna, nauczał, że „islam jest dogmatem i jest kultem, jest ojczyzną i narodowością, religią i państwem, duchowością i działalnością”. „Kto mówi prawdę, pan czy Hasan al-Banna?” – czytamy w liście otwartym napisanym przez księdza, a opublikowanym na łamach „Nouvelles de France”.
Francuscy socjaliści odnieśli kolejny sukces. W ramach walki z zagrożeniem terrorystycznym niszczą media, które informują o tym zagrożeniu i jego faktycznych związkach z islamem. Tym faktycznie istniejącym, nie wyśnionym przez lewicowych polityków
Przeczytaj także: Islamizacja – kara za apostazję. Rozmowa z ks. Guyem Pagesem, „Polonia Christiana” nr 48.
Źródło: resistancerepublicaine.eu, ripostelaique.com, Nouvelles de France
mat