Eksperci uczestniczący w premierze raportu „Laboratorium Stref Czystego Transportu” podkreślali, że choć SCT może pomóc w walce z zanieczyszczeniem powietrza w miastach, to widoczna poprawa nie nastąpi bez systemowych rozwiązań w postaci np. rozwoju komunikacji zbiorowej. Jak podkreślają autorzy, sam ekologiczny transport jest przede wszystkim…„katalizatorem całego systemu pozytywnych skojarzeń”.
Debata z okazji prezentacji raportu z badania jakościowego „Motywacje i bariery dla ustanawiania stref czystego transportu w polskich miastach”, przeprowadzonego w ramach projektu „Laboratorium Stref Czystego Transportu”, wykazała konieczność systemowego podejścia do problemu złej jakości powietrza w polskich miastach.
Eksperci byli zgodni, że samo wprowadzenie zakazu wjazdu do centrów miast dla starszych samochodów spalinowych nie likwiduje wszystkich problemów mieszkańców. Promocja „ekologicznego transportu” posiada za to zaletę w postaci…budzenia pozytywnych skojarzeń.
Wesprzyj nas już teraz!
„Respondentom ograniczenie ruchu samochodowego kojarzy się z większą ilością miejsca na rekreację, zieleń, na spotkania w plenerze, czyli z większym komfortem i wzrostem jakości życia” – stwierdziła Agata Tkaczyk, dyrektor ds. badań jakościowych w ARC Rynek i Opinia i zarazem autorka raportu.
Marek Popiołek z resortu klimatu i środowiska wskazał, że „chodzi o to, by ograniczyć możliwość wjazdu do strefy dla największych trucicieli”. Zaznaczył jednocześnie, że pozbycie się starych „spaliniaków” z centrów miast, zgodnie z danymi resortu, pomoże zredukować emisje szkodliwych pyłów jedynie o 20 proc.
Z kolei Tomasz Stefanicki z Urzędu Miasta Wrocławia wskazywał na obawy samorządowców dotyczące kosztów wprowadzania SCT.
„Ważne jest oznakowanie strefy i jej granic. W przypadku Wrocławia, który ma specyficzny układ oparty o rzeki i tory kolejowe, koszt oznakowania wynosi ok. 5 mln zł, znaczący koszt, ale nie taki, który nas zniechęca. Obawiamy się za to wprowadzenia specjalnych nalepek na samochody, bo to podnosiło koszty kilkukrotnie” – zaznaczył Tomasz Stefanicki.
W opinii dr Łukasza Trembaczowskiego, socjologa z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, z badań przeprowadzonych w ramach projektu „Laboratorium Stref Czystego Transportu” wynika, że świadomość społeczna dotycząca SCT jest wciąż niska.
„Kluczowym aktem poprzedzającym wprowadzenie SCT musi być przeprowadzenie kampanii informacyjnej, tak aby wszyscy rozmówcy w czasie konsultacji społecznych wiedzieli o czym rozmawiamy. W tym celu najlepiej jest angażować takie osoby, które nie są ani za, ani przeciw strefom i są w stanie przedstawić obiektywny punkt widzenia” – stwierdził ekspert.
Wspomniane badanie jakościowe zostało przeprowadzone przez Agatę Tkaczyk w czerwcu i lipcu 2023 r. na 32 osobach z 8 miast: Katowic, Lublina, Łodzi, Poznania, Rzeszowa, Sopotu, Torunia i Warszawy – reprezentantach administracji samorządowej, liderach lokalnych społeczności oraz przedsiębiorcach.
PAP/oprac.PR