Trudno w to uwierzyć, ale ciągle stosuje się w Polsce obowiązkowe szczepionki wyprodukowane z użyciem ciał dzieci, które zmarły przez tzw. aborcję – alarmuje międzynarodowa organizacja CitizenGo, apelując o podpisywanie sprzeciwu adresowanego do resortu zdrowia.
„Apelujemy o zagwarantowanie rodzicom możliwości szczepienia swoich dzieci środkami niebudzącymi sprzeciwu sumienia” – tak rozpoczyna się list, który trafi niebawem do ministra Konstantego Radziwiłła.
Wesprzyj nas już teraz!
Chodzi o preparaty zawierające pobrane z ciał zabitych nienarodzonych linie komórkowe MRC-5 i WI-38. Wchodzą one w skład potrójnie skojarzonej szczepionki przeciwko śwince, różyczce i odrze. W Polsce aplikuje się ją dzieciom w 13. miesiącu i 10. roku życia (Priorix lub MMR II).
Inicjatorzy akcji podkreślają, iż japoński The Kitasato Institute produkuje etyczny odpowiednik preparatu przeciwko różyczce. Nawet jeśli więc uważa się za pożyteczne szczepienie najmłodszych, nie trzeba koniecznie uciekać się do stosowania specyfików wytworzonych przy okazji prenatalnego zabójstwa.
„Wielu rodziców prosiło o wprowadzenie etycznych szczepionek w ostatnich latach i dlatego bardzo cieszy fakt, że począwszy od 1 kwietnia 2016 roku z Programu Szczepień Ochronnych w Polsce zniknie nieetyczna szczepionka OPV produkowana w oparciu o linię komórkową MRC-5. Zostanie ona zastąpiona jej etycznym odpowiednikiem – szczepionką IPV” – zwraca uwagę Magdalena Korzekwa-Kaliszuk z polskiego oddziału CitizenGo.
Jak dotychczas pod apelem podpisało się ponad 25 tysięcy osób.
RoM
CitizenGo.org/pl