Jerzy Stuhr wciąż promuje swój film pozując na mentora III Rzeczpospolitej. W kolejnym wywiadzie którego udzielił przyznał, że „nie wierzy już by w Polsce było normalnie”, a Polacy są narodem zacietrzewionym, nietolerancyjnym, marudnym i histerycznym. A to nie koniec ciosów we własne gniazdo ze strony znanego aktora i reżysera.
Dziennikarze portalu menstream.pl postanowili zadać Jerzemu Stuhrowi ważne dla budowania pedagogiki wstydu w Polsce pytanie – czy śmieszy Pana polskość? Reżyser „Obywatela” odpowiedział: „W pierwszym odruchu zawsze. Później zaczynam czuć gorycz i wstyd. Za to, że polscy politycy znowu się wygłupili, że ktoś coś palnął na arenie międzynarodowej. Często się wstydzę”.
Wesprzyj nas już teraz!
Najbardziej aktor wstydzi się za nietolerancję. „To jest takie głupie i nieuzasadnione. Nie wiem, skąd się bierze. A jest obecna niemal wszędzie. U mnie na uczelni też. Któregoś razu na zajęciach studenci zaczęli dyskutować o czarnoskórych. Jeden mówi, że nie lubi Murzynów. Zapytałem, dlaczego. Bo są agresywni. Taki miał tok rozumowania. Dopytałem więc, czy myśli, że wszyscy siedzący w więzieniach to Murzyni. Nie wiedział już, co odpowiedzieć. Słyszałem też, że gdzieś w polskiej szkole historyk powiedział uczniom, że Holokaust to tylko wymysł Żydów z Hollywood. I tak się dzisiaj wychowuje dzieci” – powiedział w swej niezwykle erudycyjnej wypowiedzi profesor krakowskiej szkoły aktorskiej.
Redaktorzy portalu zapytali Stuhra też, czy jest w stanie wyobrazić sobie Polskę bez zadym w Święto Niepodległości, nietolerancji i dzielenia ludzi? „Ten obraz wydaje mi się coraz bardziej zamglony. Widzę, że nasze negatywne cechy przenoszą się z pokolenia na pokolenie, że politykę najlepiej się uprawia, jeśli dzieli się ludzi. A jeszcze dziesięć lat temu, gdyby zadał pan to samo pytanie, to bym powiedział, że w przyszłości widzę Polskę bez podziałów. Że pokolenie naszych dzieci będzie już od tego wolne. Teraz coraz mniej w to wierzę” – odpowiedział aktor.
ZACHĘCAMY DO PRZECZYTANIA NASZEJ RECENZJI FILMU „OBYWATEL” W REŻYSERII JERZEGO STUHRA
malk