Biskupi powinni przede wszystkim pochylić się nad położeniem par o nieuregulowanej sytuacji i ich słuchać – podkreślił na spotkaniu z rodzinami katolickimi w Watykanie główny organizator tegorocznego Zwyczajnego Synodu o Rodzinie, kard. Lorenzo Baldisseri.
Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Włoch zapowiedział, że dokument roboczy dot. Synodu o Rodzinie – który tak, jak ubiegłoroczny odbędzie się w październiku – będzie gotowy w czerwcu. Ma on skoncentrować się na „czterech najbardziej drażniących kwestiach”, tj.: akceptacji homoseksualizmu, komunii dla osób rozwiedzionych żyjących w związkach nieformalnych, akceptacji par żyjących w konkubinacie i par, którzy po rozwodzie wstąpili w kolejny związek cywilny. Włoski hierarcha uważa, że biskupi najbardziej „powinni słuchać par o nieuregulowanej sytuacji”.
Wesprzyj nas już teraz!
Ubiegłoroczna nadzwyczajna sesja Synodu Biskupów wywołała wiele kontrowersji. Tak zwani liberalni hierarchowie naciskali, by w końcowym dokumencie z obrad znalazł się zapis o akceptacji i docenianiu wartości homoseksualistów w Kościele, a także o akceptacji komunii dla rozwodników żyjących w nowych związkach.
Konserwatywni hierarchowie wykluczyli taką możliwość. W końcowym dokumencie ubiegłorocznej sesji potępiono zrównanie „małżeństw” jednopłciowych z małżeństwami heteroseksualnymi. Równocześnie, papież Franciszek wezwał członków trybunału kościelnego do przyspieszenia i ułatwienia procedury stwierdzania nieważności małżeństwa.
Podczas tegorocznej międzynarodowej konferencji zorganizowanej w dniach od 22 do 24 stycznia przez Papieską Radę do Spraw Rodziny, kardynał Baldisseri – organizator zbliżającej się sesji – bronił inicjatywy kardynała Waltera Kaspera, twierdzącego, że rozwiedzeni katolicy żyjący w związkach niesakramentalnych powinni być dopuszczeni do Komunii św. Baldisseri powiedział delegatom, że nie powinni być „zszokowani” postawą teologów, podważających nauczanie Kościoła. Włoski hierarcha przekonywał, że „dogmaty mogą ewoluować” i że „nie byłoby sensu zwoływać Synodu, gdyby jedynie chciano potwierdzić to, co zawsze było mówione”. Zasugerował również oburzonym delegatom organizacji prorodzinnych, że to, co zostało przyjęte dwa tysiące lat temu, może być kwestionowane.
– Nauczanie Kościoła na temat nierozerwalności małżeństwa opiera się na słowach Jezusa Chrystusa. Te słowa zostały wypowiedziane może 2000 lat temu, ale dla katolików pozostają niczym innym niż niezmiennym przykazaniem samego Boga – ripostował jeden z uczestników konferencji, Patrick Buckley ze Stowarzyszenia Obrony Dzieci Nienarodzonych. Maria Madise, dyrektor Voice of the Family, która również uczestniczyła w spotkaniu, zaznaczyła, że kardynał Baldisseri publicznie skarcił Buckley’a.
Madise ubolewa, że biskupi nie chcą pochylić się na takimi problemami, jak: aborcja, eutanazja i pozbawianie rodziców praw do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Działaczka Voice of th Family wzywa wszystkich do włączenia się w modlitwę w intencji hierarchów, mających spotkać się w październiku tego roku.
Źródło: thetablet.com, voiceofthefamily.info, AS.