Od rana trwają zacięte walki w mieście Idlib, na północnym zachodzie kraju. W starciach biorą udział siły rządowe i uciekinierzy z wojsk reżimowych, którzy przeszli na stronę rebeliantów. Oddziały wierne Baszarowi el-Asadowi wznowiły ostrzał miasta Homs.
Według mającego siedzibę w Londynie Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w Homs „siły rządowe z moździerzy ostrzelały dzielnice Kaldije i Bajada”. Jak sprecyzowano, 30 proc. tego miasta, uznawanego przez rebeliantów za „stolicę rewolucji”, wciąż pozostaje w rękach opozycji.
Wesprzyj nas już teraz!
Nie podano bilansu ofiar starć w Idlibie, natomiast dwóch cywilów zginęło z rąk sił rządowych w Hamie, w środkowej Syrii.
Od dziś trwa misja międzynarodowych obserwatorów w Syrii, czuwających nad przestrzeganiem zawieszenia broni między siłami reżimu Asada a rebeliantami. Rozejm i wycofanie żołnierzy z miast syryjskich to elementy sześciopunktowego planu międzynarodowego mediatora, byłego sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana. Plan ten zaakceptował zarówno rząd w Damaszku jak i syryjska opozycja.
Według szacunków ONZ, ofiarą trwającego od ponad roku krwawego konfliktu wewnętrznego w Syrii padło już około 9 tys. ludzi.
Żródło: polskieradio.pl
luk