Pod koniec listopada papież Franciszek odwiedzi Republikę Środkowoafrykańską (RŚA). Tymczasem sytuacja w tym afrykańskim kraju, kolejny rok doświadczanym wojennym konfliktem, wciąż jest bardzo napięta i pracujący tam misjonarze polscy proszą o wsparcie modlitewne i materialne.
W minioną sobotę 14 marca bandyci, pochodzący najprawdopodobniej z sąsiedniego Czadu, zamordowali z zimną krwią (strzałami w plecy) osiem osób udających się na targ w Ngaoundaye, w tym ucznia pobliskiego liceum. Zaledwie 6 km od tego miasteczka leży misja, na której pracują polscy kapucyni. Napastnicy porwali też dwie kobiety i nastolatka.
Wesprzyj nas już teraz!
Ze względu na wzrost napięcia w tym regionie granicę z RŚA zamknął Kamerun. Utrudnia to życie miejscowej ludności, a także misjonarzom, którzy właśnie w tym sąsiednim kraju robili podstawowe zakupy. „Teraz najbliższe miejsce, gdzie możemy kupić żywność i ropę, leży 320 km od naszej misji. To dwa dni drogi samochodem” – mówi pracujący na zagrożonej misji o. Benedykt Pączka OFMCap. Misjonarze proszą o modlitwę oraz o wsparcie materialne i finansowe.
Źródło: KAI
luk