Tunika św. Piotra i dalmatyka św. Jana są ponownie dostępne dla wiernych. Nad ich renowacją pracowano pięć lat w Watykańskim Laboratorium Gobelinów i Tkanin. Te cenne relikwie pochodzą z papieskiej kaplicy Sancta Sanctorum na Lateranie. Po odnowieniu zostały wystawione w Muzeach Watykańskich, w jednej z sal tuż za Kaplicą Sykstyńską.
Pracami renowacyjnymi w latach 2019-2024 kierowała grupa watykańskich konserwatorów pod kierunkiem Emanueli Pignataro. Przeprowadzone przy tej okazji badania naukowe pozwoliły na pogłębienie wiedzy na temat szat mających ponad 180 cm długości
Relikwie są wykonane z włókien wełny, lnu i pokrzywy. Prawdopodobnie pochodzą z Egiptu. Przed renowacją były przechowywane pod szkłem, co je spłaszczyło. W czasie renowacji przywrócono im pierwotną trójwymiarową formę. Jak podkreślił Luca Pesante, kierownik Laboratorium Gobelinów i Tkanin w Muzeach Watykańskich, cenny szaty najpierw zostały zdezynfekowane i oczyszczone z wielowiekowych nalotów. Następnie przeprowadzono drobiazgową konserwację zachowawczą, konsolidując i reintegrując wszystkie zdegradowane części. Luca Pesante zauważył, że dalmatyka św. Jana była w lepszym stanie ze względu na wyższą jakość samego materiału. Dodał, że różnica tkanin wymagała zastosowania diametralnie różnych technik konserwatorskich.
Wesprzyj nas już teraz!
Naukowcy podają, że obecnie nie ma stuprocentowej pewności, że należały one do św. Piotra i św. Jana – jak podają przekazy. Przeprowadzone badania radiowęglowe datują dalmatykę św. Jana na przełom I i II w., a tunikę św. Piotra między VI i VII w. Dowodem na istnienie tych szat za pontyfikatu Grzegorza Wielkiego (590-604) jest biografia tego papieża zredagowana w IX w. przez diakona Jana. Wspomina się w niej jednak o obecności w Sancta Sanctorum dalmatyki św. Jana i tuniki św. Paschazjusza, ale nie ma już wspomnienia o przechowywaniu w tym miejscu tuniki św. Piotra.
Pomimo tego, że nie ma pewności i dowodów czy szaty należały do świętych, to widoczne są na nich ślady czci. – Jeśli dobrze przyjrzymy się tunice i dalmatyce, to wzdłuż szwów i obrębienia można dostrzec wiele maleńkich śladów po cięciach. Świadczy to o tym, że w minionych wiekach pobierano z tych szat maleńkie kawałki relikwii dla publicznej i prywatnej pobożności – podkreślił kierownik laboratorium, które dokonało renowacji.
Luca Pesante wskazał zarazem, że istnieją dowody na to, iż obie te szaty należały do wyjątkowego zbioru relikwii, jaki do początku XX w. znajdował się przy Papieskim Pałacu Laterańskim, w którym mieszkali następcy św. Piotra. Przechowywano tam relikwie związane z samym Jezusem, apostołami oraz wieloma świętymi i pierwszymi męczennikami Rzymu.
Kaplica Sancta Sanctorum, która mieściła się na szczycie świętych schodów, którymi zgodnie z tradycją Jezus miał iść na spotkanie z Piłatem, miała tę samą rangę, co obecnie Kaplica Sykstyńska w Watykanie. Gdy rozeszła się wieść o przechowywanych tam najcenniejszych relikwiach Europy zaczęły o nie konkurować zarówno towarzystwa naukowe obecne w Rzymie pod koniec XIX wieku, jak i różne zgromadzenia zakonne. Gdy na skutek Zjednoczenia Włoch doszło do zniesienia Państwa Kościelnego pojawiła się obawa o przyszłość bezcennych relikwii. Stąd też w obawie przed ingerencją państwa włoskiego św. Pius X przeniósł w 1905 r. najważniejsze relikwie do Watykanu. Zostały one włączone do kolekcji Muzeum Watykańskiej Biblioteki Apostolskiej.
Źródło: KAI
Oprac. WMa