Watykan rozważa reformę procesu wydawania nihil obstat w przypadku funkcji kierowniczych na katolickich uczelniach. Chodzi tu bezpośrednio o rehabilitację teologa, który głosi całkowity permisywizm seksualny. To ksiądz profesor Martin Lintner z Brixen, autor poczytnych w przestrzeni niemieckojęzycznej książek z zakresu tzw. etyki relacyjnej.
Ks. prof. Lintner ubiegał się o funkcję dziekana w Filozoficzno-Teologicznej Wyższej Szkole w Brixen; Stolica Apostolska zablokowała jednak jego kandydaturę ze względu na poglądy Lintnera. Po zmianie na urzędzie prefekta Dykasterii Nauki Wiary Watykan rozważa jednak rehabilitację Niemca, ale tylko pośrednią: miałby jej dokonać sam biskup miejsca, zyskując zupełnie nowe uprawnienia na gruncie ogólnej reformy procesu wydawania nihil obstat.
Martin Lintner w dziedzinie teologii moralnej głosi poglądy całkowicie niekatolickie. Jest autorem całego szeregu publikacji; jedne z bardziej znanych to: „Von Humanae vitae bis Amoris laetitia. Die Geschichte einer umstrittenen Lehre” (Od Humane vitae do Amoris laetitia. Historia kontrowersyjnego nauczania); „Eine Ethik des Schenkens. Von einer anthropologischen zu einer theologisch-ethischen Deutung der Gabe und ihrer Aporien” (Etyka daru. Od antropologicznego do teologiczno-etycznego znaczenia daru i jego aporii); „Den Eros entgiften. Plädoyer für eine tragfähige Sexualmoral und Beziehunsethik” (Odtruć Erosa. W obronie akceptowalnej moralności seksualnej i etyki relacyjnej).
Wesprzyj nas już teraz!
Jak Czytelnik może wnieść choćby z tytułów, Lintner rozwija tak zwaną etykę relacyjną; zgodnie z tym ujęciem w akcie seksualnym najważniejsze miejsce przypada budowaniu relacji między partnerami. W konsekwencji teologia moralna Lintnera dąży do akceptacji antykoncepcji czy aktów homoseksualnych. Teologia rozwijana przez Niemca buduje na koncepcji autonomii moralnej, poglądzie, zgodnie z którym człowiek nie może przyjmować praw zewnętrznych (tzw. heteronomia), ale wszystkie prawa musi nadawać sobie sam (autonomia). Ojcem autonomii moralnej jest rewolucyjny filozof Immanuel Kant, a za wprowadzenie jej do Kościoła odpowiada między innymi ks. prof. Alfons Auer, wybitny w sensie siły oddziaływania teolog zmarły w 2005 roku.
Do niedawna oparta na autonomii moralnej etyka relacyjna była rozwijana na gruncie niemieckojęzycznym również przez innego „wybitnego eksperta” w tej dziedzinie, ks. prof. Eberhardta Schockenhoffa, który jednak zmarł tragicznie w 2020 roku.
Ujęcie Lintera/Schockenhoffa jest podstawą niemieckiej Drogi Synodalnej; cieszy się też rosnąca popularnością w środowiskach teologów w całej Europie oraz obu Amerykach. Dlatego sprawa ks. prof. Martina Lintnera budzi powszechne zainteresowanie. Od decyzji, jaką Stolica Apostolska podejmie w jego sprawie, zależy bardzo wiele.
W czerwcu tego roku Watykan zdecydował, że nie udzieli Lintnerowi koniecznego nihil obstat. Taką decyzję podjęła Dykasteria ds. Edukacji, konsultując wcześniej Dykasterię Nauki Wiary. Wówczas jednak Dykasterią Nauki Wiary rządził jeszcze kard. Luis Ladaria Ferrer. Ladaria odszedł na emeryturę kilka dni temu, a nowym prefektem jednostki jest abp Victor Manuel Fernandez.
Sam Fernandez miał w przeszłości analogiczny problem jak Lintner. Stolica Apostolska nie chciała udzielić mu nihil obstat, gdy ubiegał się o funkcję rektora Katolickiego Uniwersytetu Argentyny w Buenos Aires. Kongregacja Nauki Wiary uważała, że głosi niekatolickie poglądy na temat homoseksualizmu. Za Fernandezem wstawił się jednak kardynał Jorge Mario Bergoglio, ówczesny arcybiskup Buenos Aires. Po dwóch latach sporu Fernandez w 2011 roku objął funkcję rektora. Dziś jest prefektem Dykasterii Nauki Wiary z nadania tego samego Jorge Maria Bergoglia.
Gdy papież Franciszek ogłosił Fernandeza nowym prefektem Dykasterii, wysłał do niego bezprecedensowy list, w którym wskazał na pryncypia, jakimi powinien się kierować w swojej pracy. Franciszek wezwał nowego „strażnika doktryny”, by o tę doktrynę dbał… pozwalając na rozwój „różnorodnych prądów w filozofii, teologii i duszpasterstwie”; powinien stronić od represji i karania.
W związku z osobistą historią Fernandeza oraz pryncypiami, jakimi ma kierować się na urzędzie z woli samego Franciszka, powrót do sprawy ks. prof. Lintnera był tylko kwestią czasu. Okazuje się jednak, że sprawa Lintnera może być katalizatorem o wiele większej zmiany.
W rozmowie z America Magazine Lintner powiedział, że „został poinformowany” iż Watykan zastanawia się nad reformą postępowań w sprawie udzielania nihil obstat. Zamierza zwiększyć rolę biskupa miejsca, tak, by to przede wszystkim jemu pozostawić decyzję o obsadzaniu kierowniczych stanowisk na uczelniach katolickich. Po reformie Lintner mógłby w sposób naturalny liczyć na uzyskanie zgody na objęcie nowej funkcji w akademii w Brixen, ponieważ ordynariusz tego miejsca jest mu przychylny.
Jeżeli Stolica Apostolska przestałaby wydawać nihil obstat, pozostawiając to w gestii biskupa miejsca, znacząco ułatwiłoby to skrajnym progresistom budowanie akademickiej siatki wpływów. Z drugiej strony w teorii można byłoby użyć tej wolności do tego, by na katolickich uczelniach powierzać stery osobom o tradycjonalistycznych poglądach. Wydaje się jednak prawdopodobne, że ewentualna reforma procesu wydawania nihil obstat pozostawi Stolicy Apostolskiej możliwość weta, tak, by nie dopuścić do „skrajnych przypadków”, w których katolicką uczelnią mógłby pokierować teolog wyznający depozyt wiary w sposób integralny.
Źródło: americamagazine.org, Katholisch.de, PCh24.pl
Pach