Niezidentyfikowana bliżej kobieta opublikowała w Internecie nagranie przedstawiające życie codzienne w Ar-Rakka. Uzbrojeni dżihadyści kontrolują ulice sprawdzając, czy wszyscy przestrzegają nakazów islamu.
Kobieta umieściła kamerę pod nikabem. Na nagraniu widzimy mężczyzn z kałasznikowami patrolujących ulice. Widzimy także kobietę, która niosąc AK-47 odprowadza dziecko na plac zabaw. W pewnej chwili odważna Syryjka jest zatrzymywana przez dżihadystów patrolujących okolicę. Zwracają jej uwagę, że nikab w niewystarczający sposób zasłania twarz. Kobieta przeprasza, mężczyźni z naciskiem tłumaczą jej, że Allah „kocha kobiety, które są właściwie zakryte”.
Wesprzyj nas już teraz!
Później zarejestrowane zostało funkcjonowanie kafejki internetowej. Słyszymy rozmowy prowadzone w bardzo dobrej francuszczyźnie. Jedna z kobiet tłumaczy swojej matce, że nie po to ryzykowała, by przedostać się na tereny kontrolowane przez Islamskie Państwo, by… teraz wracać do Francji. Tłumaczy jej przy tym, że media wyolbrzymiają zbrodnie popełniane przez dżihadystów.
Jak szacują francuskie media, na tereny kontrolowane przez Islamskie Państwo uciekło już 150 Francuzek. – Nie chcę wracać, dobrze mi tu mamo. Tam [we Francji] bojąc się albo płacząc nic nie zyskam – tłumaczy francuska muzułmanka, której rozmowę przez Skype słyszymy.
Syryjka, rejestrując realia Ar-Rakki, wykazała się olbrzymią odwagą. Za taki czyn w mieście uchodzącym za „stolicę” terrorystów grozi śmierć. Nagranie można oglądnąć pod tym linkiem.
Źródło: breitbart.com
mat