Z uwagi na wysokie zagrożenie lawinowe władze Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) zamknęły wszystkie szlaki dla turystyki pieszej i narciarskiej. Niektórzy turyści bagatelizują jednak zakaz, narażając się na niebezpieczeństwo.
Z powodu bardzo trudnej sytuacji pogodowej oraz wysokiego zagrożenia lawinowego, władze TPN zdecydowały w sobotę o zamknięciu do odwołania całego obszaru Tatr dla ruchu turystycznego.
Tylko w sobotę zakaz złamało wielu turystów poruszających się m.in. na nartach w rejonie Doliny Goryczkowej, gdzie interweniowali ratownicy TOPR zwożąc wyczerpanego turystę.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak poinformowała PAP Danuta Wojciechowska z TPN, na każdym punkcie wyjściowym na tatrzańskie szlaki zostały umieszczone stosowne tabliczki z informacją o zamknięciu wszystkich szlaków.
– Zamknięte są również z pozoru bezpieczne tatrzańskie doliny, tam również nie można wchodzić. Zamknięte są też parkingi przed szlakami. Zdecydowaliśmy o zamknięciu całego obszaru Tatr z uwagi na bardzo wysokie niebezpieczeństwo schodzenia lawin. Osoby, które łamią zakaz wejścia, narażają się na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Czekamy na zmianę pogody i poprawę warunków turystycznych – powiedziała PAP Wojciechowska.
Turyści mogą obecnie spacerować jedynie Drogą pod Reglami. Popularna ścieżka przebiega od rejonu Wielkiej Krokwi w kierunku wejścia do Doliny Białego i dalej przy wejściu do Doliny Strążyskiej w kierunku Doliny Kościeliskiej. Poza tym szlakiem oznaczonym kolorem czarnym, wszystkie szlaki w Tatrach są zamknięte dla ruchu turystycznego oraz narciarskiego.
Osoby, które przed zamknięciem szlaków znalazły się w górskich schroniskach, pozostaną tam do momentu poprawy warunków. Turyści utknęli m.in. w schroniskach w Dolinie Pięciu Stawów Polskich oraz nad Morskim Okiem.
Na poniedziałek w Tatrach zapowiadana jest zmiana pogody. Nad górami zaświeci słońce.
Źródło: PAP (Szymon Bafia)