Według Organizacji Narodów Zjednoczonych na świecie brakuje niemal 200 mln dziewczynek. Jak obrazuje film „It’s a Girl” sytuacja ta jest spowodowana głównie aborcją ze względu na płeć dziecka. Praktyka taka jest spotykana przede wszystkim w Chinach i Indiach. Dziewczęta są tam uważane za gorsze od chłopców. Twórcy filmu pokazują przyczyny, które prowadzą do takiej sytuacji.
Jednym z nich są tzw. zgony posagowe. W Indiach rodzina dziewczyny musi dać posag rodzinie męża przed ślubem. Dlatego też dziewczęta są postrzegane jako znaczne obciążenie ekonomiczne, co prowadzi do częstych aborcji ze względu na płeć.
Wesprzyj nas już teraz!
W Chinach przekonanie o niższości dziewcząt znalazło swoją praktykę w zasadach polityki jednego dziecka. Zazwyczaj rodzice mogą mieć tylko jedno dziecko, jednak jeśli jest to dziewczynka uważana jest za mniej wartościową. Mają oni wówczas prawo do drugiego dziecka. Częste są przypadki aborcji, jeśli tym drugim dzieckiem również okaże się dziewczynka. Często zabójstwo nienarodzonego dziecka wynika z nacisków ojca – w Chinach mężczyzna może zmusić kobietę do przerwania ciąży przez cały okres jej trwania.
Jeśli jednak dziewczynka się urodzi, to nadal cierpi z powodu życia we wrogiej kobietom kulturze. Twórcy filmu pokazują przypadki, w których rodzice nie karmią córek lub nie zabierają ich do lekarzy.
Paradoksalnie problemy tych kultur nie omijają także chłopców. Nieproporcjonalnie niska liczba dziewcząt oznacza niedobór potencjalnych żon. Według Chińskiej Akademii Nauk Społecznych za 10 lat co piąty młody mężczyzna nie będzie w stanie znaleźć sobie żony, bo będzie zbyt mało kobiet. Przewiduje się, że w 2020 r. w Państwie Środka ma być o 30-40 mln więcej mężczyzn w wieku ok. 19, niż ich rówieśniczek.
Niedobór kobiet prowadzi też do wzrostu liczby problemów społecznych wynikających z istnienia nadmiernej ilości młodych mężczyzn. Chodzi tu o alkoholizm, narkomanię, uzależnienie od hazardu, a więc patologie, które często mają miejsce w Chinach. W kraju tym poziom przestępstw w ciągu ostatnich 20 lat podwoił się, co może być spowodowane właśnie niedoborem kobiet. Nie lepiej jest w Indiach, które postrzegane są jako czwarty najniebezpieczniejszy kraj dla kobiet.
Jak zauważa lifenews.com, USG, które na zachodzie prowadzi zazwyczaj do rezygnacji z aborcji, w krajach takich jak Chiny i Indie jest częstą przyczyną decyzji o zabiciu nienarodzonego dziecka.
Źródło: lifenews.com
Mjend