Do sieci przedostało się nagranie, podczas którego jeden z nauczycieli strofuje ucznia za wyrażenie opinii, że są tylko dwie płcie. „Miałeś okazję by siedzieć cicho” – tłumaczy zasłaniając się statusem szkoły. Cała sytuacja miała miejsce w Szkocji.
Usunięty z lekcji uczeń nagrał ukrytą kamerą swoją dyskusję z nauczycielem. Uczeń o nazwisku Murray został usunięty z klasy za wyrażenie opinii, że istnieją tylko dwie płcie. Nauczyciel podczas prywatnej rozmowy poucza podopiecznego o konieczności wyrażania „inkluzywnych” opinii oraz uważa, że twierdzenia sprzeczne ze statusem szkoły powinien zachować dla siebie.
Wesprzyj nas już teraz!
– Dlaczego wyrzuciłeś mnie z lekcji? To nie jest zbyt inkluzywne z twojej strony – zaczął uczeń.
– Przepraszam, ale to wyrażenie twojej opinii nie było inkluzywne – odparł nauczyciel.
– Są więcej niż dwie płcie (…) to moja opinia, która jest akceptowalna w tej szkole i myślę, że twoja opinia sugerująca że nie ma nic więcej niż kobieta i mężczyzna nie jest inkluzywna – tłumaczył.
Następnie zaczął tłumaczyć uczniowi, że drążąc temat działał na swoją niekorzyść. – Miałeś okazję siedzieć cicho. Otrzymałeś wyraźną szansę by nie kontynuować tego tematu, z czego jednak nie skorzystałeś.
– Tak, ponieważ uważam to za głupie – odparł uczeń.
Następnie nauczyciel wyjaśnił, że podobne opinie uczeń może wygłaszać w domu a nie w szkole gdzie obowiązuje odpowiedni status. Na stwierdzenie, że takie podejście jest „nienaukowe”, nauczyciel odparł, że nie „nie wszystkie zasady oparte są na nauce”.
Jeżeli ktoś uważa, że seksedukacja i ideologia gender zostanie wprowadzona do szkół jako „alternatywa” bez szkody dla tradycyjnych wartości, to bardzo prawdopodobne że jest w błędzie. Przykład nauczyciela ze Szkocji dobitnie wskazuje, że zgubna ideologia ma charakter totalny, a wyrażanie poglądów sprzecznych z jej założeniami spotka się z ostracyzmem i wyciszeniem.
Źródło: lifesitenews.com / YouTube
PR