Rada Ministrów podjęła uchwałę w sprawie sytuacji na Lampedusie; to symbol sytuacji, która zagraża całej Europie. Jedyną metodą jest rzeczywiste, realne uszczelnianie granic i podejmowanie decyzji odwożenia tych, którzy się przedostali – powiedział wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Podczas oświadczenia dla prasy we wtorek po posiedzeniu rządu Kaczyński wraz z premierem Mateuszem Morawieckim poinformował o uchwalę przyjętej przez rząd. „Rada Ministrów podjęła uchwałę, która odnosi się do tego wszystkiego, co wiąże się z obecną sytuacją na Lampedusie, ale ta Lampedusa jest tylko i wyłącznie pewnego rodzaju symbolem sytuacji, która zagraża całej Europie, w tym także Polsce” – powiedział Kaczyński.
Jak wskazał, „uchwała stwierdza, że w dokumencie, który ma być przesłany Unii Europejskiej powinniśmy postawić sprawę w sposób następujący: po pierwsze odrzucić rezygnację z kompromisu, który został zawarty w 2018 roku, a który zakładał, że sprawa relokacji jest już sprawą niebyłą w UE”. „Proszę pamiętać, że w tej chwili wraca się do czegoś, co zostało już ostatecznie postanowione” – dodał prezes PiS.
„Jedyną metodą walki z tym swego rodzaju – trzeba to tak określić – najazdem – jest rzeczywiste, realne uszczelnianie granic i podejmowanie decyzji odwożenia tych, którzy przedostali się przez granice do ich państw macierzystych, ewentualnie jakiegoś innego rozwiązania, ale zawsze związanego z pozbywaniem się ich z własnego terytorium, w tym wypadku z terytorium Unii Europejskiej” – ocenił Kaczyński.
PAP