W jednym ze szwedzkich liceów uczniowie wzięli udział w dorocznym, pamiątkowym zdjęciu klasowym. Zanim jednak takowe wykonano okazało się, że jeden z uczniów musi zdjąć z szyi złoty łańcuszek z krzyżykiem. Pani fotograf swoją decyzję tłumaczyła tym, że „krzyżyk na szyi ucznia może obrażać uczucia uczniów innych wyznań i ateistów”. – Szkoła nie może sobie pozwolić, by jej podopieczni mieli na sobie jakiekolwiek symbole religijne – miał usłyszeć od pani fotograf zaskoczony 15-latek.
Tyle teoria. Praktyka pokazał jednak, że sytuacja wygląda zgoła inaczej. Do klasy – jak ma to miejskie w każdej niemal szwedzkiej szkole – uczęszcza wiele muzułmańskich dzieci. Tak też było i w rzeczonej szkole. Jednak muzułmańskich hidżabów nie nakazano nikomu zdejmować!
Wesprzyj nas już teraz!
Wydarzenie w Szwecji ostro krytykuje… Rosyjska Cerkiew Prawosławna nazywając to co się stało „pogwałceniem elementarnej wolności jednostki”.
– Mam nadzieję, że szwedzkim chrześcijanom nie zabraknie siły i woli w walce o obronę swoich praw. Zachowanie pani fotograf po raz kolejny pokazało, jak daleko w imię pseudo poprawności może posunąć się przedstawiciel najzwyklejszej szkolnej administracji – oświadczył Wachtang Kipszidze, rzecznik prasowy Patriarchatu Moskiewskiego dodając, że sytuacja w szwedzkim liceum bardzo przypomina mu skandal, do jakiego doszło kilka lat temu, kiedy z podobną dyskryminacją spotkała się egipska Koptyjka Nadia Edeida. Chrześcijanka pracująca dla British Airways po długiej walce przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka wywalczyła ostatecznie prawo noszenia symboli religijnych w miejscu pracy
Źródło www.sedmitza.ru / www.dagen.se
ChS