Prowadzony w Warszawie strajk głodowy przeciwko zmianom w programie nauczania, zostanie najprawdopodobniej zawieszony. To jednak nie koniec protestów. Pojawiają się również obywatelskie inicjatywy stanowiące alternatywę dla rządowych działań.
Warszawska głodówka prowadzona jest przez byłych działaczy podziemia z „Solidarności” i NZS. Strajk rozpoczął się z chwilą gdy, ze względu na zły stan zdrowia głodujących, zakończono podobny protest w Krakowie. W czwartek krakowscy koledzy zwrócili się jednak do głodujących o przerwanie strajku na okres Świąt Wielkanocnych.
Wesprzyj nas już teraz!
Protest przeciwko zmianom w programie nauczania zaproponowanym przez MEN, ruszy jednak z jeszcze większym impetem po Świętach. Byli działacze antykomunistycznej opozycji podjęli się organizacji Obywatelskiej Komisji Edukacji Narodowej. – Pierwsze spotkanie planujemy na połowę maja. Organizujemy biuro, które zajmie się działalnością komisji. Zapraszamy do współpracy naukowców i pedagogów. Naszym celem jest przygotowanie alternatywnego projektu zmian w systemie edukacji i programach nauczania – tłumaczy jeden z inicjatorów protestu Adam Kalita.
Powstanie również strona internetowa na której zbierane będą podpisy przeciwko zmianom w programie edukacji.
Protest byłych opozycjonistów jest znaczący ze względu na liczne wyrazy poparcia, jakie ich postulaty zyskały u przedstawicieli świata naukowego. Od kilku tygodni najrozmaitsze środowiska, w tym skupiające kadrę naukową polskich uczelni wyższych, wyrażają sprzeciw wobec zmian w szkolnictwie ponadgimnazjalnym. Po historykach i politologach z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika protest wsparła Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” w Instytucie Historii PAN.
Liczne organizacje przygotowują się też do protestu pod hasłem „Stop fabryce idiotów”. – Mamy na razie deklaracje z około 50 szkół, które chcą wziąć udział w proteście. Kilkanaście z nich to gimnazja, pozostałe to szkoły średnie. Rozmawiamy również z nauczycielami z oświatowej „Solidarności” oraz harcerzami – relacjonuje Robert Winnicki, inicjator protestu. Do akcji obok Młodzieży Wszechpolskiej włączyli się przedstawiciele młodzieżówek Prawa i Sprawiedliwości oraz Prawicy Rzeczypospolitej, a także Solidarni 2010.
Akcje protestacyjne to reakcja na zmiany w programie nauczania, które decyzją rządu Donalda Tuska, mają zostać wprowadzone do polskich szkół w 2012 roku. Ich celem jest m.in. ograniczenie w szkołach ponadgimnazjalnych takich przedmiotów jak historia czy matematyka. Falę protestów zapoczątkowali w Krakowie byli członkowie opozycji antykomunistycznej.
Rząd nie reaguje jednak na coraz bardziej liczne protesty. Minister edukacji Krystyna Szumilas wystąpiła niedawno w Sejmie, gdzie w imieniu premiera Donalda Tuska broniła proponowanych przez rząd zmian.
Źródło: naszdziennik.pl
ged