Na poniedziałek przypada trzecia rocznica wybuchu na Ukrainie protestów, które przerodziły się w słynny Euro-Majdan. Powodem pierwszych manifestacji było niepodpisanie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską przez obalonego później prezydenta Wiktora Janukowycza. Wkrótce do eskalacji napięcia przyczyniła się agresja ze strony organów państwa. Serhij Horbatiuk z prokuratury generalnej uważa, że w sprawie ofiar Majdanu były prezydent może zostać przesłuchany już 25 listopada.
Po odniesieniu porażki w krwawej walce władz z euro-majdanem Wiktor Janukowycz schronił się na terytorium Federacji Rosyjskiej. Przebywa tam do teraz. W trakcie pełnienia urzędu i jeszcze przed nim, oligarcha uznawany był za polityka prorosyjskiego.
Wesprzyj nas już teraz!
Gdyby doszło do przesłuchania Janukowycza, to składałby zeznania w sprawie pięciu byłych funkcjonariuszy Berkutu oskarżonych o dokonanie zabójstw na uczestnikach protestu na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Ze słów Serhija Horbatiuka, szefa departamentu śledztw specjalnych w Prokuraturze Generalnej wynika, że Rosja zgodziła się na dokonanie przesłuchania.
Będzie ono miało formę telekonferencji. Mimo kilkukrotnych ukraińskich starań, Rosjanie nie zgodzili się na wydanie Kijowowi byłego prezydenta. Wobec niego prowadzone są śledztwa dotyczące zarówno śmierci na Majdanie jak i przywłaszczenia państwowego mienia.
Źródło: tvp.info
MWł