Po zamachach bombowych w Tursji, Recep Tayyip Erdogan wezwał cały naród do walki z ugrupowaniami terrorystycznymi. Prezydent wskazał, że każdy terrorysta jest wrogiem 80 milionów Turków „i tak będzie potraktowany”.
Do zamachu bombowego doszło w sobotę w Stambule. Zginęły w nim co najmniej 44 osoby , w tym 36 policjantów. Po tych wydarzeniach prezydent Turcji postanowił skorzystać z artykułu 104 tureckiej konstytucji i ogłosił „narodową mobilizację przeciwko wszystkim organizacjom terrorystycznym”. Jak podkreślił, każdy terrorysta jest wrogiem 80 milionów Turków „i tak będzie potraktowany”.
Wesprzyj nas już teraz!
Prezydent Erdogan zażądał też od sił bezpieczeństwa zwalczania terrorystów tak energicznie, jak tylko pozwala na to prawo. Niemniej zastrzegł, że walki z terroryzmem nie można pozostawić jedynie siłom bezpieczeństwa, dlatego oczekuje, że w walkę włączą się Turcy, którzy zwiększą czujność i będą zgłaszać władzom wszystkich podejrzanych o terroryzm oraz ich sympatyków. Prezydent wskazał, że państwo i naród „nie zostawią terrorystom powietrza do oddychania” i zapewnił, że Turcja, „pomści śmierć każdego ze swych męczenników”.
Do przeprowadzenia zamachu w Stambule przyznała się organizacja Sokoły Wolności Kurdystanu, związana ze zdelegalizowaną Partią Pracujących Kurdystanu.
Źródło: naszdziennik.pl
MA