Turecki minister energetyki Taner Yildiz poinformował, że w chwili w której doszło do wypadku w kopalni w Somie, pod ziemią znajdowało 787 osób. Co najmniej 232 osób zginęło, liczba ofiar może wzrosnąć do 400. Trwa akcja ratunkowa.
Do tej pory uratowano 363 górników, 80 z nich jest rannych, niektórzy ciężko. Akcja ratunkowa dalej trwa, utrudnia ją jednak pożar. Równocześnie ratownicy tłoczą tlen do tuneli, wielu górników zmarło na skutek zatrucia dwutlenkiem węgla. Do zawału w kopalni doszło na skutek awarii i wybuchu transformatora.
Wesprzyj nas już teraz!
Rodziny górników zbierają się pod szpitalem w Somie, gdzie trafiają ofiary, a także przed wejściem na teren kopalni. Miejsce zabezpiecza turecka policja. Właściciel kopalni podkreśla, że do wypadku doszło mimo zastosowania „najskuteczniejszych środków bezpieczeństwa”. Dokładne przyczyny tragedii wyjaśni śledztwo.
Turecki premier przełożył planowaną wizytę w Albanii. Pojawi się w Somie i spotka z rodzinami ofair.
Źródło: BBC / polskatimes.pl
mat