„Z inicjatywy tureckiej odbyła się przed chwilą rozmowa ministra Zbigniewa Raua z ministrem spraw zagranicznych Turcji Mevlutem Cavusoglu. Polska i Turcja będą współdziałać, aby przeciwstawić się wykorzystywaniu przez reżim białoruski nielegalnej migracji do ataku hybrydowego na NATO”, poinformował w środę na Twitterze polski MSZ.
Z ustaleń dziennikarzy „Rzeczpospolitej” wynika, że to rezultat słów premiera Mateusza Morawieckiego, który zarzucił Ankarze wspomaganie Białorusi w prowokowaniu kryzysu migracyjnego, co „rozzłościło Turków”.
Z inicjatywy strony tureckiej odbyła się przed chwilą rozmowa min. @RauZbigniew z min. SZ Turcji 🇹🇷 @MevlutCavusoglu.
Wesprzyj nas już teraz!
Polska i Turcja będą współdziałać, aby przeciwstawić się wykorzystywaniu przez reżim białoruski nielegalnej migracji do ataku hybrydowego na #NATO.
🇵🇱🤝🇹🇷 pic.twitter.com/yiBjHx60cb
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) November 10, 2021
Podczas wtorkowej debaty w Sejmie RP premier Mateusz Morawiecki powiedział, że nie podoba mu się „pełna synchronizacja” działań tureckich z Mińskiem i Moskwą. Chodziło o przerzut migrantów – część z nich przylatuje do Mińska ze Stambułu, korzystając z państwowych tureckich linii Turkish Airlines.
Według „Rz” kwestia imigrantów już od dwóch miesięcy pojawia się w rozmowach polsko-tureckich. „Turcja zmniejszyła liczbę lotów ze Stambułu do Mińska, ale Polska oczekuje, że sojusznik z NATO mógłby zrobić więcej. Chodzi o nawet całkowite zlikwidowanie takich lotów”, czytamy.
Turca twierdzi z kolei, że pomysł polski jest niepotrzebny i szkodliwy, ponieważ Ankara „robi co się da” i „kontroluje, kto chce wsiadać do samolotów”.
Źródło: rp.pl, RMF FM
TK