Akcja Demokracja, czyli główni koordynatorzy lipcowych antyrządowych protestów, otrzymali od podmiotów powiązanych z Niemcami w samej tylko pierwszej połowie 2017 roku 90 tysięcy euro. Wśród zagranicznych podmiotów hojnie wspierających środowiska opozycyjne w Polsce można odnaleźć ludzi powiązanych i współpracujących z Georgem Sorosem, amerykańskim spekulantem finansującym międzynarodową lewicę, a organizacja oprócz walki z PiS, prowadzi akcje zgodne z żądaniami homoseksualnego lobby.
Antyrządowi politycy i dziennikarze wyśmiewali ludzi twierdzących, że lipcowe protesty przeciw reformie wymiaru sprawiedliwości nie miały charakteru spontanicznej reakcji społecznej – przypomina „Gazeta Polska”. Jednak manifestantów wyprowadziła wtedy na ulicę między innymi Akcja Demokracja. Portal niezalezna.pl ujawnił, że organizacja stała za finansowaniem świeczek, sprzętu nagłaśniającego, kampanii w internecie oraz opłacaniem przewozu setek osób podczas lipcowych protestów.
Wesprzyj nas już teraz!
W ubiegłym tygodniu „Gazeta Polska” poinformowała o zagranicznym finansowaniu Akcji Demokracji w latach 2015-2016. Informacja nie została w żaden sposób zdementowana.
Teraz tygodnik dotarł do nowych faktów. Od początku roku do końca lipca Akcja Demokracja otrzymała wsparcie finansowe w wysokości 90 tys. euro. To blisko dwukrotnie więcej niż w całym roku 2015.
Organizacja koordynująca antyrządowe protesty w Polsce „od dwóch lat finansowana jest przez Europejską Fundację Klimatyczną (EFK). Szefem rady nadzorczej jest były wiceminister finansów Niemiec, który załatwił Rosji pieniądze na zbudowanie Nord Stream”. Tygodnik zauważa, że w chwili finansowania Akcji Demokracji był on także wiceprezesem Deutsche Banku. W EFK zasiadają ponadto osoby powiązane z rządem francuskim, a jej „założycielem i pierwszym szefem był George Polk – bliski doradca, współpracownik i wspólnik… Georga Sorosa”.
To jednak nie jedyny ośrodek finansujący antyrządową organizację. Do lipca 2017 roku Akcję Demokrację wsparła kwotą niemal 35 tys. zł fundacja Compact. Jest ona członkiem międzynarodowej sieci OPEN. Przewodzi jej amerykańska organizacja MoveON, stojąca za rozruchami po wyborcze Donalda Trumpa na prezydenta USA. „Wśród głównych sponsorów MoveON znajdujemy Georga Sorosa” – informuje „Gazeta Polska”.
Jeszcze większego wsparcia – 45 tys. euro – udzieliła Akcji Demokracji fundacja WeMove, zarejestrowana w Berlinie. W jej zespole można znaleźć m.in. wpływową polityk Partii Zielonych Marlenę Löhr. Głównym donatorem WeMove jest… Compact, czyli organizacja z sorosowskiej sieci MoveON.
10 tys. euro przeznaczyła w roku 2017 na Akcję Demokrację EFK.
O udziale Akcji Demokracji w koordynacji antyrządowych protestów przeciw reformie sądownictwa bez cienia tajemnicy pisały główne lewicowe media – „Gazeta Wyborcza” i serwis wp.pl. Jednak, jak donosi „Gazeta Polska”, na lipcowej walce z PiS aktywność Akcji Demokracji może się nie zakończyć, bowiem organizacja sonduje wśród aktywistów rozpętanie protestów we wrześniu. Wśród pytań rozsyłanych w stosownej ankiecie pojawiać miał się wątek korzystania z zagranicznego wsparcia, w tym skłonienia Komisji Europejskiej „do rozpoczęcia procedury pozbawienia Polski prawa głosu w Radzie Europejskiej” do czasu przywrócenia „porządku” demokratycznego, a także „ustanowienie w nadchodzącym budżecie Unii specjalnych mechanizmów finansowania organizacji społeczeństwa obywatelskiego w Polsce”.
Zaangażowanie Akcji Demokracji nie ogranicza się jednak wyłącznie do sabotowania pomysłów PiS. Na stronie internetowej organizacji znaleźć można całą paletę lewackich inicjatyw ideologicznych, w tym akcje popierania sprowadzania do Polski imigrantów z krajów islamskich oraz zachęcanie Hanny Gronkiewicz-Waltz do udziału w homoseksualnej „paradzie równości”.
Źródło: „Gazeta Polska” / akcjademokracja.pl
MWł