W dwudziestu siedmiu szkołach podległych kuratorium w Nantes zorganizowano genderową akcję pod nazwą „Znaczenie spódnicy”. Wspiera ją ministerstwo edukacji narodowej. Wszyscy uczniowie mają przyjść na lekcje ubrani w spódnice lub z pomalowanymi ustami.
Inicjatorem akcji było liceum Clémenceau w Nantes. Zdaniem dyrekcji placówki, tego typu manifestacja ma na celu walkę z seksizmem. W opinii kuratorium „chodzi zasadniczo o czas na dyskusję i zamanifestowanie protestu przeciwko dyskryminacji seksualnej i znalezienie środków walki z nią w życiu szkoły”. Dla francuskich obrońców życia jest to ewidentny sposób szerzenia ideologii gender i deprawacji młodzieży.
Wesprzyj nas już teraz!
Przewodnicząca La Manif Pour Tous Loudovine de la Rochére oświadczyła, że „chodzi o formę transwestytyzmu, a więc negacji identyfikacji seksualnej chłopców”. Deputowany z Unii na Rzecz Ruchu Ludowego (UMP) Jacques Bompart oświadczył, że „jest to używanie szkoły, od przedszkola do liceum, by zniszczyć dziedzictwo kulturalne i chrześcijańskie wartości, które zostały nam przekazane”.
Przed liceum Clémanceau zebrało się kilkaset osób protestujących przeciw akcji „Znaczenie spódnicy”. Trzymano transparenty z napisami „Nie dla gender”, „Gender to nie jest mój rodzaj”. Lewacy zorganizowali kontrmanifestację, atakując rodziców jako „faszystów” i „przeciwników równości”.
FLC