Ukraińcy oraz rządzący krajów zachodnich coraz częściej są przedstawiani w rosyjskich mainstreamowych mediach jako sataniści. Ta – skierowana głównie do wierzących narracja – ma wzmocnić poparcie dla wojny i usprawiedliwiać moskiewską agresję.
Tego rodzaju oskarżenia padają w głównych rosyjskich programach telewizyjnych. – Widać pewną ewolucję przekazu. W pierwszych dniach i tygodniach wojny mieliśmy do czynienia z kampanią oczerniającą samego prezydenta Zełenskiego czy władze w Kijowie. W ostatnich dniach większy nacisk kładziony jest na oskarżenia wobec całego narodu ukraińskiego – podkreśla Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.
Według rozmówcy „Gazety Polskiej Codziennie”, kampania defamacyjna przeprowadzana jest na użytek wewnętrzny. Chodzi o to, by jak najwięcej Rosjan uwierzyło, że żołnierze walczą z satanistami, a wojna ma charakter starcia sił dobra z siłami zła.
Wesprzyj nas już teraz!
– Jeśli uda się przekonać jeszcze większą część Rosjan, że Rosja walczy z diabłem, to tamtejsze społeczeństwo będzie wręcz oczekiwało brutalności – uważa Żaryn. Jak dodaje, wykorzystanie motywów religijnych jest obecne w rosyjskiej propagandzie od lat. Sam Putin często pokazuje się publicznie w cerkwiach.
Jak wielokrotnie zauważaliśmy na łamach naszego portalu, Rosja ponownie kreuje się na obrońcę wartości moralnych i tradycyjnej religijności, sama będąc rozrywana przez plagę aborcji, alkoholizmu, rozbitych rodzin i spadku praktyk religijnych. Roztaczana przez moskiewską propagandę wizja przeciwnika „zgniłego zachodu”, jest niczym innym jak fałszywą alternatywą dla konserwatywnej i wierzącej części społeczeństwa.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
PR
Między zbrodniczą Rosją a upadkiem Zachodu. Jak przetrwamy tę wojnę?
Roberto de Mattei: Putin to fałszywa alternatywa. Prawdziwą jest Fatima