8 czerwca 2014

Ukraina: w Kijowie odbyło się zaprzysiężenie Petra Poroszenki na prezydenta

(fot.REUTERS/Mykola Lazarenko/Pool)

Podczas uroczystego posiedzenia Rady Najwyższej Ukrainy 7 czerwca odbyło się zaprzysiężenie nowego prezydenta kraju Petra Poroszenki, który już w pierwszej rundzie wygrał wybory 25 maja. Zgodnie z przyjętą tradycją wypowiedział on słowa przysięgi, trzymając jedną dłoń na historycznym egzemplarzy tzw. Ewangelii Peresopnickiej i drugą na Konstytucji Ukrainy. Przed wygłoszeniem przemówienia przez nowego prezydenta chór odśpiewał duchowy hymn kraju „Boże wielki, jedyny, zachowaj nam Ukrainę”.


Uroczystość zgromadziła licznych gości, w tym pierwszych trzech prezydentów kraju (Leonid Krawczuk, Leonid Kuczma i Wiktor Juszczenko), licznych wysokich urzędników państwowych, przedstawicieli Wszechukraińskiej Rady Kościołów i Organizacji Religijnych, organizacji społecznych i dyplomatów. Byli wśród nich m.in. osobisty wysłannik papieża abp Mario Giordana i nuncjusz apostolski w tym kraju abp Thomas Gullickson. Przybył też biskup kijowsko-żytomierski abp Piotr Malczuk.

Wesprzyj nas już teraz!

Na początku swego przemówienia prez. Poroszenko poprosił zebranych o uczczenie chwilą ciszy bohaterów poległych za wolność kraju w przeszłości i obecnie. Następnie wygłosił dłuższe przemówienie, w którym główny nacisk położył na konieczność przywrócenia pokoju. „Nie chcę wojny ani zemsty” – zapewnił. Wezwał do pokojowego dialogu z tymi, którzy mają inne poglądy, ale są przeciw wojnie. „Rokowania nie są jednak możliwe z tymi, którzy walczą z Ukrainą, zwłaszcza z kierownictwem terrorystów” – oświadczył stanowczo nowy szef państwa. Jednocześnie podkreślił potrzebę posiadania silnej armii, uznając to za najważniejszy priorytet polityki państwa.

Następnie Poroszenko zwrócił się po rosyjsku do mieszkańców obwodów donieckiego i ługańskiego, gdzie nadal trwają działania zbrojne. Mówca stwierdził wyraźnie, że klan Janukowycza okradał ten region przez cały czas sprawowania władzy i nadal finansuje terrorystów. Prezydent zapewnił, że będzie szanował prawo do pamięci historycznej, szacunku dla bohaterów i do obrony tradycji religijnych.

W dalszej części swego przemówienia nowo zaprzysiężony prezydent podkreślił mocno konieczność utrzymania jedności kraju, łącznie z Krymem, wypowiedział się przeciw federalizacji i za jednym językiem państwowym przy zachowaniu języków rosyjskiego i mniejszości narodowych. Potwierdził, że Ukraina będzie dążyła do integracji z Unią Europejską. Mówiąc o gospodarce zaznaczył, że u podstaw jej odnowy musi stać walka z korupcją. Wspomniał te o konieczności przeprowadzenia nowych wyborów do lokalnych rad na wschodzie kraju i do Rady Najwyższej.

Poroszenko zakończył swą mowę słowami: „Niech Pan nam błogosławi! Chwała Ukrainie!”.


W chwili, gdy prezydent-elekt wchodził do gmachu Rady, jeden z żołnierzy warty honorowej zemdlał i wypadł mu z rąk karabin. Gdy żołnierza ocucono, Poroszenko zaraz podszedł do niego i chwilę z nim porozmawiał.

Po uroczystościach w Radzie Najwyższej nowy szef państwa i najwyższy zwierzchnik sił zbrojnych Ukrainy przeszedł na Plac Sofii (Mądrości Bożej), gdzie odmówiono modlitwę za Ukrainę z udziałem przedstawicieli różnych wyznań i religii.


W liście gratulacyjnym do nowego prezydenta przewodniczący episkopatu rzymskokatolickiego abp Mieczysław Mokrzycki życzył mu, aby w swoich działaniach kierował się natchnieniem Ducha Świętego i aby Boże błogosławieństwo towarzyszyło mu w służbie na rzecz wspólnego dobra. Zapewnił także o duchowym wsparciu pasterzy i wiernych Kościoła łacińskiego w procesie budowania jedności narodu i poszukiwania pokojowych rozwiązań dla obecnej sytuacji w kraju.


Komentując wcześniej wynik wyborów z 25 maja, metropolita lwowski podkreślił, że Poroszenko jest człowiekiem wierzącym w Boga i wyraził nadzieję, że spełni on oczekiwania narodu i wspólnoty Kościoła.



Źródło: KAI

luk

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 301 785 zł cel: 300 000 zł
101%
wybierz kwotę:
Wspieram