Grupa akademików, prawników i obrońców „praw człowieka” w Hong Kongu napisała list otwarty, prosząc watykańskich urzędników o przemyślnie decyzji w sprawie zawarcia umowy Stolicy Apostolskiej z komunistycznymi władzami Chin. Uczeni ostrzegli, że uregulowanie statusu siedmiu nielegalnie wyświęconych biskupów w Chinach kontynentalnych sprawi, iż katolicy w kraju „pogrążą się w zamieszaniu i dokona się schizma w Kościele w Chinach”.
List otwarty skierowany m. in. do watykańskich urzędników czy konferencji biskupów na całym świecie pokazuje, że jego sygnatariusze są „zszokowani i rozczarowani” niepotwierdzonymi doniesieniami informującymi o tym, że Watykan i komunistyczne Chiny są bliskie zawarcia porozumienia w sprawie mianowania biskupów w tym azjatyckim kraju.
Wesprzyj nas już teraz!
Proponowana umowa pozwala komunistycznemu reżimowi nominować biskupów, z zastrzeżeniem ewentualnego prawa weta Watykanu. Porozumienie umożliwi siedmiu biskupom już wyznaczonym przez rząd (i ekskomunikowanym przez Watykan) na uregulowanie statusu i uznanie przez Stolicę Apostolską.
List wzywa hierarchów z całego świata, aby zwrócili się do Watykanu i naciskali na urzędników Stolicy Apostolskiej, by „przemyśleć obecne porozumienie i nie popełnić nieodwracalnego oraz godnego ubolewania błędu”.
Dwóch „podziemnych” biskupów zostało już poproszonych przez Watykan, aby zrobili miejsce hierarchom wyznaczonym przez rząd. W niedzielę jeden z biskupów, Joseph Guo Xijin z Mindong w prowincji Fujian potwierdził, że zgodzi się na to żądanie.
„Nasze konsekwentne stanowisko polega na poszanowaniu porozumienia zawartego między Watykanem a chińskim rządem” – miał powiedzieć Guo przed Mszą Świętą, o czym donosił „New York Times”. Duchowny miał stwierdzić również, że „chiński Kościół katolicki musi mieć łączność z Watykanem”.
Z kolei 88-letni biskup Peter Zhuang Jianjian z Shantou w południowej prowincji Guangdong nie zgodził się ustąpić.
Umowa została ostro skrytykowana przez byłego biskupa Hongkongu, 86-letniego kardynała Josepha Zena, który oskarżył Watykan o „sprzedaż” Kościoła w Chinach.
W Chinach istnieje Patriotyczne Stowarzyszenie Katolickie, ustanowione przez rząd komunistyczny w 1957 roku w celu nadzorowania niezależnych od Watykanu „katolickich” wspólnot (kościołów), a także lojalnego papieżowi tzw. podziemnego Kościoła. Biskupi wyświęceni w tzw. kościele patriotycznym automatycznie zaciągnęli na siebie ekskomunikę.
W 2007 roku papież Benedykt XVI napisał list, w którym wzywał do pełnego pojednania między katolikami w Chinach. Zauważył, że „nie może ono zostać osiągnięte z dnia na dzień”, ale dodał, że „życie Kościoła podziemnego nie jest normalną sytuacją”. Papież zezwolił katolikom na udział w oficjalnym Kościele usankcjonowanym przez komunistów.
Obecnie w Chinach mieszka około 12 milionów katolików, z czego około połowa uczęszcza do kościołów zatwierdzonych przez rząd, a druga połowa – do kościołów Kościoła „podziemnego”.
Obecny prezydent Xi Jinping (Przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej) – w ramach podjętej akcji scalania władzy – zaostrzył kurs wobec podmiotów religijnych. Pod koniec zeszłego roku partia komunistyczna dokonała rewizji „Regulacji religijnych”, które zostały wprowadzone 1 lutego i wymagają większej „sinizacji” chińskich chrześcijan. Wzmogła się także akcja zrzucania krzyży z wież kościelnych i wyburzania świątyń.
Według kard. Zena, proponowana umowa między Watykanem a rządem Xi umieści w klatce członków „podziemnego” Kościoła.
– Komunistyczny rząd chce, by Kościół się poddał, ponieważ władza chce całkowitej kontroli nie tylko Kościoła katolickiego, ale wszystkich religii – mówił w zeszłym tygodniu kardynał. Zaproponował, by to Watykan mianował biskupów, a rząd co najwyżej miał prawo weta wobec decyzji papieża.
Głos z Hong Kongu – list otwarty opublikowany w poniedziałek wskazuje, iż „moralna integralność [siedmiu nielegalnie wyświęconych biskupów] jest wątpliwa” i dodano, że jeśli mieliby być oni uznani za „uprawnionych”, wówczas wierni „pogrążą się w zamęcie i bólu”.
„W pełni rozumiemy, że Stolica Apostolska pragnie skuteczniej ewangelizować w Chinach. Jednakowoż jesteśmy głęboko zaniepokojeni, iż umowa doprowadzi do powstania szkód, których nie da się naprawić” – czytamy w piśmie.
Partia komunistyczna w Chinach, pod przewodnictwem Xi Jinpinga, wielokrotnie niszczała krzyże i kościoły, a Stowarzyszenie Patriotyczne utrzymuje ścisłą kontrolę nad Kościołem. Prześladowania religijne nie ustały i nie ustaną. Xi jasno dał do zrozumienia, że partia wzmocni kontrolę nad religiami” – kontynuują autorzy listu.
„Nie ma więc możliwości, aby Kościół mógł cieszyć się większą wolnością. Ponadto partia komunistyczna ma długą historię łamania obietnic” – czytamy dalej. Sygnatariusze obawiają się, że „porozumienie nie tylko nie zagwarantuje ograniczonej wolności, jakiej pragnie Kościół”, ale także „zaszkodzi świętości Kościoła, katolicyzmowi i apostolskości. Zada cios moralnej władzy Kościoła”.
Autorzy listu wyraźnie podkreślili, że w Chinach – wskutek zawarcia porozumienia – nie ustaną prześladowania, a Kościół dozna ogromnych strat.
Źródło: cruxnow.com
AS