Najpierw przekształcenie części szpitali w spółki prawa handlowego a następnie ich prywatyzacja – przed groźbą takiego scenariusza staną w przyszłym roku niemal wszystkie samorządy. Zamknięcia grożą też części klinik uniwersyteckich. Tak będą wyglądały skutki wejścia w życie ustawy byłej minister zdrowia Ewy Kopacz.
W tym roku zadłużenie szpitali publicznych wyniesie 11 mld zł. O 2 mld zł będzie też mniejsza kwota uzyskana ze składek zdrowotnych.
Wesprzyj nas już teraz!
W przyszłym roku sytuacja w służbie zdrowia będzie jeszcze gorsza. To wynik spowolnienia gospodarczego i rosnącego bezrobocia. Zabraknie najprawdopodobniej pieniędzy na zakontraktowane świadczenia zdrowotne.
Od 2013 roku będzie obowiązywała ustawa byłej minister zdrowia Ewy Kopacz, zgodnie z którą zadłużony szpital będzie przekształcany w spółkę prawa handlowego lub zamykany, jeśli podmiot prowadzący (miasto, gmina) nie będzie w stanie pokryć zadłużenia.
Samorządy nie mają jednak pieniędzy by pokrywać zadłużenia części szpitali. Będą więc one albo zamykane, albo przekształcane i w konsekwencji prywatyzowane.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
ged