Odwołano ponad 250 lotów w związku z wprowadzeniem sieci 5G na lotniskach w Stanach Zjednoczonych. Nie tylko amerykańskie linie lotnicze obawiają się, że nowa technologia będzie zakłócać pracę urządzeń pokładowych i oczekują od rządu zweryfikowania bezpieczeństwa w tej kwestii.
Część przewoźników odwołała loty do i ze Stanów Zjednoczonych z powodu obaw związanych z wprowadzeniem sieci 5G. Są wśród linie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a także amerykańskie. Firmy uważają, że nowa technologia może zakłócać pracę wysokościomierzy w samolotach.
Liczba odwołanych lotów okazała się mniejsza niż przewidywano ze względu na zróżnicowane podejście do problemu. Np. linie Air France nie widzą zagrożenia w sieci 5G na lotniskach i w związku z tym loty odbywają się zgodnie z harmonogramem.
Wesprzyj nas już teraz!
Niemniej mała skala odwołań ma związek również z ograniczeniem działania 5G przez operatorów AT&T i Verizon, którzy przychylili się do oczekiwań części linii lotniczych. Sieć będzie działała w ograniczonym zakresie do momentu, gdy agencje rządowe zakończoną badania nad jej bezpieczeństwem.
O potencjalnych problemach ostrzegła amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa, co może mieć związek z innymi parametrami i częstotliwościami części samolotów produkowanych i używanych w USA. Z kolei Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego nie poinformowała, iż nie odnotowała powodów do obaw.
Źródło: wydarzenia.interia.pl
FO