Muzułmanie w USA protestują przeciwko wyświetlaniu filmu dokumentalnego poświęconego atakowi na wieże World Trade Center. Film ma być oficjalnie zaprezentowany 21 maja przy okazji otwarcia muzeum upamiętniającego ofiary ataku terrorystycznego z 11 września 2001 r.
Islamscy duchowni sprzeciwiają się projekcji siedmiominutowego filmu – który ma być prezentowany zwiedzającym muzeum. Tłumaczą, że może on sprawić, iż zwiedzający uwierzą, że za zamachy – w wyniku których zginęło ponad 3 tys. osób – odpowiedzialni są wyznawcy islamu.
Wesprzyj nas już teraz!
Na znak protestu przeciwko projekcji materiału dokumentalnego ze specjalnego komitetu doradczego Narodowego Muzeum Pamięci Ofiar Ataku z 11 września wystąpił ostatni imam, szejk Mustafa Elazabawy z meczetu Masjid na Manhattanie. Napisał on w liście do dyrektora muzeum Josepha Danielsa, że „Niezorientowany turysta, który będzie odwiedzał muzeum i obejrzy film może nie zrozumieć różnicy istniejącej między Al-Kaidą i muzułmanami”. Dodał, iż z tego powodu zwiedzający muzeum „mogą uprzedzić się do islamu, co może doprowadzić do wrogości i konfrontacji z muzułmańskimi wiernymi, nawet w pobliżu miejsca tragedii”.
Joseph Daniels, prezes fundacji, która opiekuje się muzeum mówił, że film opowiedziany przez dziennikarza NBC, Briana Williamsa jest obiektywny. Przekonywał, że twórcy filmu poświęcili wiele czasu, by zaprezentować materiał faktograficzny w sposób nieobraźliwy dla kogokolwiek.
Film „Bunt Al-Kaidy” stara się wyjaśnić przyczyny zamachu z 2001 roku na World Trade Center i Pentagon. Krótki dokument będzie udostępniany zwiedzającym muzeum wraz ze zdjęciami 19 mężczyzn, którzy porwali cztery samoloty.
„Pokaz tego filmu w obecnym stanie będzie obraźliwy dla naszych lokalnych muzułmańskich wiernych, jak również muzułmanów z innych krajów, którzy odwiedzą muzeum” – napisał Elazabawy w swoim liście.
Film nazywa terrorystów „islamistami”, którzy poświęcili się dla dżihadu. Ukazuje m.in. obozy szkoleniowe Al-Kaidy, a także ataki terrorystyczne poprzedzające zamach na World Trade Center.
Akbar Ahmed, szef wydziału studiów islamskich w American University ubolewa, że większość zwiedzających muzeum po prostu nie będzie widzieć różnicy między „islamistą” a zwykłym muzułmaninem. – Terroryści muszą być potępieni – mówi. – Jednak wskutek tego filmu religia islamska kojarzyć się będzie automatycznie z dżihadystami i półtora miliardem ludzi, którzy nie mieli nic wspólnego z działaniami terrorystycznymi. W konsekwencji odbije się to także na USA, które nie chcą niepotrzebnie zrażać sobie muzułmanów – dodaje.
Daniels nie godzi się na żadne poprawki w dokumencie. Mówi, że „może spać spokojnie”. ponieważ wie, że wszystko zostało dokładnie sprawdzone i żaden przeciętny użytkownik muzeum, który przyjdzie je zwiedzić nie opuści budynku w przekonaniu, że za atakiem z 11 września stoi religia islamu.
Kompleks The National September 11 Memorail & Museum, którego budowa trwała 9 lat ma być oficjalnie otwarty 21 maja br. Muzeum mieści się w podziemiu na miejscu zniszczonych wież World Trade Center i prowadzi do niego naziemny pawilon. Kompleks zaprojektowali norwescy architekci.
Źródło: newsmax.com, AS.