Dzisiaj

USA: prezydent-elekt testuje kierownictwo Partii Republikańskiej

(fot. Pixabay)

Prezydent elekt Donald Trump testuje wolę senatorskich republikanów, domagając się poparcia „kontrowersyjnych kandydatów” na kluczowe stanowiska w nowej administracji, bez „lustracji” – donosi „The Hill”.

Pośród „kontrowersyjnych” postaci wymienia się nie tylko Roberta F. Kennedy’ego,  który miałby zostać szefem Departamentu Zdrowia, czy Matta Gaetza na stanowisko szefa Departamentu Sprawiedliwości (ponoć jest mało prawdopodobne, by został zaakceptowany), ale także pozbawionego odpowiedniego doświadczenia Pete’a Hegsetha, gospodarza Fox News na stanowisko szefa Pentagonu.

Trump oczekuje ze strony szefostwa Partii Republikańskiej lojalności. Prezydent-elekt chce szybkiej nominacji, bez przeprowadzania lustracji.

Wesprzyj nas już teraz!

Senator Mike Braun, który w styczniu opuści wyższą Izbę kongresu, by zostać gubernatorem Indiany, zaznacza, że z pewnością „będzie kilka testów” dla GOP ze względu na ogólną listę nominatów, którzy „wstrząsną systemem”.

Nominacja senatora Marco Rubio z Florydy na sekretarza stanu była znacznie mniej kontrowersyjna, dzięki czemu GOP mogło odetchnąć z ulgą. Ale wskazanie byłej demokratki, a obecnie republikanki Tulsi Gabbard na szefową wywiadu narodowego z pewnością wstrząsnęło partią Trumpa.

Najwięcej kontrowersji wśród członków obu głównych sił politycznych ma budzić Gaetz, wobec którego „Komisja Etyki Izby Reprezentantów prowadziła śledztwo w sprawie między innymi niewłaściwego zachowania na tle seksualnym i zażywania nielegalnych narkotyków”. Kongresman z Florydy przyczynił się między innymi do wyrzuceniu ze stanowiska byłego spikera Kevina McCarthy’ego z Kalifornii.

Zaproponowanie Kennedy’ego na szefa Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej budzi kontrowersje nie tylko dlatego, że jest on „antyszczepionkowcem”, ale spodziewano się, iż Trump powierzy mu stanowisko, które nie będzie wymagało akceptacji ze strony senatorów.

Wszystkie proponowane kandydatury mają być wyrazem realizacji przez prezydenta-elekta „mandatu wyborców”. Zdaniem senator Shelley Moore Capito (RW-Va.), członkini kierownictwa GOP, Trump ma konkretne oczekiwania względem nominatów i stara się obecnie podejmować szybkie decyzje odnośnie do obsady stanowisk, aby nie popełnić tego samego błędu co za pierwszej kadencji.

Przyszły przywódca większości w Senacie John Thune (RSD) wspiera „szybki i sprawny proces” zatwierdzania kandydatów na członków gabinetu prezydenta-elekta.

Niemniej, zagorzały zwolennik Trumpa, senator Kevin Cramer (R-N.D.) ostrzegł przed niektórymi pomysłami pominięcia roli doradczej senatorów i rezygnacji z ich aprobaty w przypadku pewnych nominacji.

Źródło: thehillnews.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 305 995 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram