22 października 2021

USA: rodzice sprzeciwiający się ideologii gender i kursom etnicznym są jak „terroryści wewnętrzni”?

(Moye Elementary School, Illinois, fot. Robert Lawton / commons.wikimedia.org, licencja cc)

Do amerykańskich rodziców dociera, że jeśli nie zaangażują się bardziej w edukację swoich dzieci i nie przyjrzą się forsowanym nowym programom, to za niedługo nie poznają swoich pociech. Kursy etniczne i genderowe, wdrażane w Kalifornii i innych stanach, coraz silniej polaryzują amerykańskie społeczeństwo.

Kalifornijski gubernator Gavin Newsom właśnie podpisał gorąco dyskutowaną od pięciu lat ustawę wprowadzającą obowiązkowy program zajęć etnicznych w szkołach średnich. „Kursy studiów etnicznych umożliwiają uczniom poznanie własnej historii i historii kolegów z klasy”- podkreślił w oświadczeniu. Teraz lokalne okręgi szkolne mają opracować materiały szkoleniowe dotyczące historycznych ruchów oporu i osiągnięć rdzennych ludów Ameryki, Murzynów, Latynosów oraz przybyszy pochodzenia azjatyckiego. Ustawa dot. studiów etnicznych pomija wiele grup kulturowych, koncentrując się na krytycznej teorii rasy i włączeniu pogańskich ceremonii religijnych. Nastolatkowie będą recytować szamańskie zaklęcia, modlitwy i angażować się w pogańskie rytuały. De facto przymusowo włączy się ich w proces satanizacji.

Kathleen Domingo, szefowa Kalifornijskiej Konferencji Katolickiej, apeluje do rodziców, by zaangażowali się w proces przygotowywania materiałów do nauki na poziomie okręgu szkolnego i zaoferowali alternatywę. Organizacja Thomas More Society – w imieniu rodziców – złożyła już pozew przeciwko wdrożeniu modelowego programu nauczania, w szczególności zakwestionowano włączenie do programu modlitw i śpiewów Azteków i Ashe, co uznano za  pogwałcenie wolności wyznania zapisanej w konstytucji Kalifornii. – Nasi klienci sprzeciwiają się azteckim modlitwom zarówno z powodów religijnych, jak i obywatelskich. Nie chcą, aby ich dzieci recytowały je i śpiewały, były proszone lub zmuszane do tego, a także, by narażały się na ostracyzm, jeśli odmówią – podkreślił Paul Jonna z Thomas More Society.

Wesprzyj nas już teraz!

Ustawa narusza interesy szerokich grup rodziców. Na przykład Wenyuan Wu, dyrektor Californians for Equal Rights Foundation, sprzeciwia się wraz z grupą rodziców powrotowi do akcji afirmatywnej. Przyczyni się to do dalszego pogorszenia standardów edukacji publicznej i „erozji wartości założycielskich Stanów Zjednoczonych”.

W Salinas Union High School od kilku lat realizowany jest pilotażowy program studiów etnicznych. Rodzice podkreślają, że gwałtownie obniżył się poziom nauczania. Młodzi ludzie są indoktrynowani w zakresie „krytycznej teorii rasy”, a tymczasem przydałoby się im więcej godzin matematyki i nauka czytania. Pilotażowy program ma pomóc „uczniom zrozumieć przekrojowe tematy rdzenności, kolonialności i hegemonii, aby zbadać kwestie tożsamości własnej i wspólnotowej, poradzić sobie z traumą międzypokoleniową oraz wspierać zbiorową nadzieję i uzdrowienie”. Kalifornijskie studia etniczne to obowiązkowy kurs dla uczniów szkoły średniej. Uzupełnia studia genderowe i odnosi się do programu zdrowotnego, ułatwiającego dostęp młodych ludzi do „wrażliwych usług”, takich jak zapewnianie blokerów rozwoju płciowego i aborcji – bez wiedzy oraz zgody rodziców.  

W Kalifornii wprowadzono także pierwszy w USA nakaz szczepienia przeciwko COVID-19 wszystkich uczniów szkół podstawowych. Rodzice, coraz bardziej marginalizowani i traktowani jak antagoniści, zapowiadają protesty. W okręgu szkolnym hrabstwa Loudoun w Wirginii trwa zażarta walka o program nauczania CRT i innych kontrowersyjnych inicjatyw gubernatora Terry’ego McAuliffe’a. Konflikt w zamożnym okręgu szkolnym rozpoczął się 22 czerwca w związku z posiedzeniem Rady Szkolnej. Pojawiły się wówczas propozycje wprowadzenia zmian, mających „zwiększyć równość rasową”, a także umożliwić tzw. transpłciowym uczniom używanie zaimków i korzystanie z szatni oraz łazienek zgodnie z „tożsamością płciową”. W trakcie debaty doszło do gwałtowniej wymiany zdań i jedna osoba trafiła do aresztu za utrudnianie działań stróżów prawa oraz zakłócanie porządku.

Burzliwe obrady odbiły się szerokim echem wśród opinii publicznej z powodu forsowanej polityki oświatowej. Atmosferę podgrzewają kongresmeni, sugerujący, że szkoły w ogóle nie powinny słuchać rodziców. Stowarzyszenie National School Boards Association, w liście skierowanym do prezydenta Joe Bidena, oskarżyło niektórych rodziców o ataki na członków rady szkolnej i „terroryzm wewnętrzny” oraz „przestępstwa z nienawiści”. 4 października – w następstwie listu – Merrick Garland, prokurator generalny Stanów Zjednoczonych, były nominat prezydenta Baracka Obamy do SN, wydał memorandum i dyrektywę Departamentu Sprawiedliwości dotyczącą ścigania przez władze federalne i lokalne tego typu przestępstw. Ta decyzja jeszcze bardziej rozgniewała rodziców, wskazujących, że wkrótce będą uznawani za „terrorystów wewnętrznych”, z którymi trzeba się surowo rozprawiać.

Niedawno w hrabstwie Loudoun w Wirginii wybuchła kolejna „bomba”. Scott Smith, który został aresztowany za rzekome zakłócanie porządku na spotkaniu szkolnym 22 czerwca, poinformował, że w maju tego roku jego córka  została zgwałcona w łazience dla dziewcząt przez „chłopca w spódnicy”. Potem pojawiły się kolejne doniesienia o nastolatku aresztowanym za domniemaną napaść w łazience dla dziewcząt w Stone Bridge High School, który został przeniesiony do Broad Run High School, gdzie również miał zaatakować uczennicę. Nadinspektor Scott Ziegler przeprosił za niemożność zapewnienia ochrony dzieciom. Dał do zrozumienia, że lokalne biuro szeryfa zabroniło mu podejmować pewnych czynności. Smith z małżonką złożyli pozew przeciwko okręgowi szkolnemu Loudoun za politykę genderową. Nawet Equality Loudoun, grupa wspierająca integrację transseksualistów, nie zakwestionowała zarzutów Smith’a. Nadal jednak utrzymuje, że trzeba umożliwić uczniom korzystanie z łazienek i szatni zgodnie z ich kulturową „tożsamością płciową”.

Źródło: ncregister.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 251 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram